List otwarty kibiców Widzewa Łódź, opisujący ich spojrzenie na sytuację łódzkiego klubu

Podkreślamy przy tym, że zawarte w piśmie opinie i tezy mogą być mocno kontrowersyjne, nie nam oceniać, czy wszystkie są zgodne z prawdą. Wyrażają one jednak poglądy fanów. Oto niektóre z nich?

- Czas biernego przyglądania się jak przez ostatnie 3 lata upokarzany jest nasz klub minął.

- O mizernej postawie zawodników nie będziemy się tu zbytnio rozpisywać, bo po prostu na to nie zasługują. Swoją postawą niejednokrotnie zdążyli już skompromitować czerwono-biało-czerwone barwy. Trudno nam sobie przypomnieć w historii Widzewa drugą tak bez jajeczną bandę najemników. Najemników, bo jak inaczej ich nazwać, gdy charakter są w stanie wykazać jedynie podczas walki o nowy kontrakt? Można by rzecz, że charakter tej drużyny rodzi się w kontrakcie.

- W tym momencie nie chodzi też o to, by się nad nimi pastwić, bo przecież de facto to nie oni podpisywali kontrakty sami ze sobą. Nasza beznadziejna sytuacja to konsekwencja kilku lat nieudolnego zarządzania Klubem, zarządzania na każdym poziomie czy to sportowym czy też organizacyjnym. Kwintesencją tej degrengolady był opijający wczorajszą porażkę wielki ”zbawca” Widzewa wraz z całą swoją świtą pseudo managerów (....)

- Nie jest też tak, że całe zło którego zgniłe owoce musimy obecnie przetrawić to wina wspomnianych powyżej. Do dziś jest dla nas niezrozumiałe dlaczego nie rozliczono, a przede wszystkim nie poinformowano widzewskiego środowiska o tym do jakich nadużyć przez lata dochodziło… ale tak podobno należy działać w świecie biznesu. Tylko należy sobie wpierw zadać zasadnicze pytanie czy Widzew to już biznes, czy może jednak nadal Klub zbudowanym od podstaw przez kibiców, w którym nie ma miejsce na świat wyrafinowania i konwenansów?

Kiedy wreszcie ktoś z władz powie wprost, że na chwilę obecną w sklepie nie można przeprowadzić audytu, bo brakuje w nim dokumentacji zamówień, korespondencji z podwykonawcami czy też raportów, które pozwoliły by na jego rzetelną realizację?

- Zmiany do jakich doszło ostatnio w zarządzie klubu były z pewnością nieodzowne. Dzisiaj jednak z perspektywy tych 3 miesięcy pracy nowych członków zarządu musimy stwierdzić, że jesteśmy nimi co najmniej zawiedzeni i oczekiwaliśmy po nich zdecydowanie więcej, przede wszystkim – zaangażowania i bezkompromisowości w działaniu. Skoro jednak już na samym początku prezesa przerasta przygotowanie budżetu na nowy sezon (...)

- Czas pozornych działań już się skończył. Jeśli w klubie i stowarzyszeniu nie ma nikogo kto będzie miał odwagę do przedsięwzięcia takich działań to uwierzcie, że my nie będziemy mieli z tym najmniejszego problemu. (...)
WIDZEW NIGDY NIE ZGINIE!!!