Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Narodów. Podrażniona Belgia zlała Polskę. Jedyny celny strzał biało-czerwonych znalazł drogę do siatki

Piotr Szymański
Liga Narodów. Reprezentacja Polski w 2. kolejce tegorocznej edycji Ligi Narodów dostała bolesną lekcję futbolu od Belgii w Brukseli (1:6). Co prawda biało-czerwoni objęli prowadzenie przed przerwą, ale cieszyli się z niego przez niespełna kwadrans. Na boisku bezsprzecznie dominowali gospodarze, którzy po zmianie strony strzelili aż pięć goli.

Totalna dominacja Belgów i... gol Polaków

Już od pierwszych sekund środowego meczu Belgowie zaczęli pokazywać, że są mocno podrażnienie po ostatnim laniu od Holandii (1:4). Kevin De Bruyne zagrał między stoperów, Michy Batshuayi płaskim uderzeniem obił słupek, a dobitka Edena Hazarda nie znalazła drogi do pustej bramki Polaków. Już w kolejnej akcji piłka wylądowała w siatce biało-czerwonych, ale na nasze szczęście Batshuayi był na spalonym.

Podopieczni Czesława Michniewicza mieli ogromne kłopoty z intensywnością narzuconą przez Czerwone Diabły. Polacy nie potrafili skonstruować nic groźnego na połowie rywala. W 16. minucie po raz kolejny pokazał się Batshuayi, który ominął wszystkich obrońców w polu karnym, lecz jego strzał obronił Bartłomiej Drągowski. Po niecelnej dobitce Timothy'ego Castagne'a sędzia podniósł chorągiewkę - bramka i tak nie zostałaby uznana.

W 28. minucie zupełnie niespodziewanie prowadzenie objęli Polacy! Po wyrzucie z autu Piotr Zieliński błyskawicznie przyspieszył bieg wzdłuż linii 16. metra i podał do Sebastiana Szymańskiego. Ten bez przyjęcia odegrał z pierwszej do niepilnowanego Roberta Lewandowskiego, który początkowo miał problem z opanowaniem piłki, ale zdołał ją skierować do siatki obok wychodzącego z bramki Simona Mignoleta.

Tuż przed przerwą druga drużyna w rankingu FIFA doprowadziła do wyrównania. Na lewej stronie Yannick Carrasco wypuścił prostopadłym podaniem De Bruyne, którego strzał z narożnika pola bramkowego sparował Drągowski. Obrona zwlekała z wybiciem i piłkę tuż przed szesnastką dostał Axel Witsel, który mocnym, precyzyjnym uderzeniem bez przyjęcia wpisał się na listę strzelców.

Pięć goli i koncert Czerwonych Diabłów

Kilka minut po zmianie stron wyższy bieg wrzuciła Belgią. W 57. minucie dwukrotnie kapitalnie interweniował Drągowski, najpierw po strzale głową Leandera Dendonckera, a po chwili Hazarda. Kilkadziesiąt sekund później gospodarze dopięli swego. Podanie jak w meczu z Walią, futbolówkę w środku pola stracił Lewandowski, co napędziło kontrę przeciwnika. Hazard obsłużył podaniem De Bruyne, a pomocnik Manchesteru City z łatwością zdobył bramkę.

W 63. minucie znowu skórę kolegom uratował Drągowski. Piłka trafiła do ustawionego w środku pola karnego Hazarda, który uderzył płasko, lecz nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć i odbił to uderzenie. Dziesięć minut później Belgowie z łatwością strzelili kolejnego gola. Rezerwowy Leandro Trossard otrzymał prostopadłe zagranie od Batshuayia, posadził na czterech literach Jana Bednarka i Kamila Glika, po czym podwyższył prowadzenie.

Nawałnica Czerwonych Diabłów trwała w najlepsze. W następnej akcji Batshuayi po raz drugi trafił w słupek, ale i tak znowu był na ofsajdzie. W 80. minucie Trossard ustrzelił dublet. Zawodnik Brighton & Hove Albion, po krótkim rozegraniu rzutu rożnego z Yannickiem Carrasco, popisał się fenomenalnym uderzeniem w okienko z narożnika pola karnego. Drągowski nie miał żadnych szans. To nie był jednak koniec koncertu Belgii. W 84. minucie zupełnie nieatakowany Dendoncker pokusił się o uderzenie z około 25 metrów i znalazł drogę do siatki Polaków.

W 87. minucie wreszcie odpowiedzieli gracze Michniewicza. Wprowadzony Nicola Zalewski dostał piłkę z lewej strony od Bartosza Bereszyńskiego, jednak przestrzelił z około 10 metrów. W kolejnej akcji swojej szansy nie wykorzystał Adam Buksa, po prezencie od rozluźnionych Belgów.

W ostatniej akcji doliczonego czasu gry Czerwone Diabły dokończyły dzieła zniszczenia. Debiutujący w reprezentacji Lois Openda dostał podanie od Thorgena Hazarda i umieścił piłkę w polskiej bramce.

LIGA NARODÓW w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga Narodów. Podrażniona Belgia zlała Polskę. Jedyny celny strzał biało-czerwonych znalazł drogę do siatki - Gol24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany