„Walia 0-1 Polska: Smoki spadają z Ligi Narodów w karierze mundialu” - utyskuje w tytule „Evening Standard”. Londyński dziennik przypomina, że „Karol Świderski, podobnie jak zrobił to, gdy obie drużyny spotkały się we Wrocławiu w czerwcu, zapewnił zwycięstwo w drugiej połowie, przypieczętowując degradację Walii do ligi B".
„Evening Standard” podkreśla, że „Walia potrzebowała zwycięstwa w Cardiff, aby zapewnić sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej europejskiej piłki nożnej i zepchnąć Polskę do drugiej ligi. Ale Polska pozostała nieugięta po golu Świderskiego, a Walia nie mogła znaleźć drogi do wygranej, choć Gareth Bale był najbliżej, kiedy trafił w poprzeczkę w doliczonym czasie".
Walijski portal „Y Clwb Pel Droed - The Football Club” zwraca uwagę, że „Polska sfrustrowała Walię, wykorzystując każdą okazję, aby doprowadzić sprawę do końca i kraść cenny czas”, a także dodaje, iż „Polska oparła się walijskiej presji i na koniec odniosła zwycięstwo”. Witryna pochwaliła Szczęsnego za kilka udanych interwencji, zwłaszcza w końcówce spotkania.
„Daily Mail” obwieszcza we wstępie: „Drużyna Roba Page'a jest DELEGOWANA z najwyższej klasy Ligi Narodów, po tym jak Karol Świderski zdobywa zwycięską bramkę w drugiej połowie w Cardiff po znakomitej asyście Roberta Lewandowskiego”. Gazeta podkreśla, że „Goście mieli przewagę w bezbramkowej, ale »pełnokristej« pierwszej połowie w Cardiff” i po przerwie „Sprytny dotyk Roberta Lewandowskiego skłonił Karola Świderskiego do mądrego wykończenia akcji”.
„The Independent” żałuje, że „Walia spadła z najwyższej klasy Ligi Narodów po porażce z Polską”, a „Gareth Bale był najbliżej wyrównania, gdy jego spóźniona główka trafiła w poprzeczkę”.
Bardziej krytyczny dla gospodarzy okazuje się neutralny portal France24, który tytułuje pomeczową relację „Polska skazuje Walię na spadek Ligi Narodów” i odnotowuje, że „Po raz pierwszy Bale nie mógł zapewnić gospodarzom »iskry«, ponieważ ponieśli już drugą porażkę w 22 meczach na Cardiff City Stadium”.
W sprawozdaniu czytamy: „Walia rozpoczęła wieczór o trzy punkty z Polakami, wiedząc, że tylko zwycięstwo wystarczy do uniknięcia spadku. Podopieczni Page'a mieli większe szanse przed przerwą, gdy Dan James strzelił zbyt blisko Wojciecha Szczęsnego i gdy strzał Brennana Johnsona został odbity przez jego kolegę z drużyny Jamesa. Z drugiej strony, Walia spisała się dobrze, odmawiając Robertowi Lewandowskiemu jakichkolwiek wyraźnych widoków na gola, ale jedna chwila magii napastnika Barcelony zmieniła grę. Lewandowski sprytnie odbił piłkę w kierunku Świderskiego, który wpadł przed nacierającego Wayne'a Hennesseya” - opisuje polskiego gola France24.
„Walia oblegała polską bramkę w ostatniej pół godzinie i miała strasznego pecha, że nie udało jej się uratować przynajmniej punktu. Szczęsny popisał się świetnymi interwencjami, odbijając strzał Johnsona i sparowując celne uderzenie Jamesa w długi róg. Bale wytrzymał pełne 96 minut, co było pewnym pocieszeniem dla Page'a, a napastnik LAFC był kilka cali od uratowania Walii kolejny raz w doliczonym czasie gry, kiedy jego główka spadła na poprzeczkę. Mimo wygranej, Polska zakończyła grupę A4 na trzecim miejscu, za Belgią i zwycięzcami grupy Holandią, która awansowała do półfinału” - podsumowuje francuski poral.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się stało z Anną Lewandowską? Włosy, jakby piorun w rabarbar strzelił i litry potu
- Edyta Górniak może odetchnąć z ulgą. Paulla Ignasiak wygląda już teraz jak Rozenek
- Ludzie martwią się o Kasię Kowalską. Ma siniaki i zadrapania, wychwycili coś jeszcze
- Straszny nałóg niszczył jej życie. Ewa Skibińska wyjawia smutną prawdę