Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider trzeciej ligi testował dziewięciu piłkarzy

(bart)
ŁKS testował zawodników
ŁKS testował zawodników paweł łacheta
W sparingu drugiej drużyny ŁKS z kandydatami do gry w zespole wystąpiło dziewięciu testowanych piłkarzy. Mecz zakończył się remisem 3:3.

Oczywiście, rezultat spotkania, które odbyło się na boisku przy ul. Minerskiej w Łodzi nie miał miał właściwie żadnego znaczenia (mecz odbył się zresztą w dosyć nietypowej formule 3 x 25 minut).

To był po prostu swoisty ,,casting” (naprawdę trudnio znaleźć właściwsze określenie) tych młodych, zdolnych zawodników młodego pokolenia, którym na razie marzy się kiedyś znalezienie się w kręgu zainteresowania szkoleniowca pierwszego zespołu ŁKS, Marcina Pyrdoła.

Sam Pyrdoł nie wykluczył zresztą, że kilku z tych graczy, którzy pojawili się na Minerskiej będzie jeszcze obserwowanych, być może zostaną zaproszeni na kolejne sprawdziany.

Opiekun łodzian nie musi się jednak spieszyć. W obecnej sytuacji ŁKS nie musi bowiem wykonywać żadnych nerwowych ruchów na rynku transferowym. Może ze spokojem obserwować, jak czynią to ci, którzym marzy się jeszcze dogonienie w tabeli dwukrotnych mistrzów Polski.

Poza tym nie wolno zapominać, że ŁKS to nie tylko pierwszy zespół (choć, rzecz jasna, to on pozostaje najważniejszy).

W końcu na prowadzeniu w tabeli klasy A (w grupie drugiej) znajduje się druga drużyna (z sześciopunktową przewagą nad wiceliderem), natomiast juniorzy rywalizują w prestiżowej Centralnej Lidze Juniorów (po rundzie jesiennej plasują się jedenastej pozycji). Jest więc znacznie bardziej prawdopodobne, iż najlepsi z sobotniego sparingu mogą ewentualnie trafić do któregoś z w/w teamów.

Jak już informowaliśmy, piłkarze lidera trzeciej ligi trenowała wspólnie po raz ostatni w tym roku w czwartek. Pierwotnie zajęcia miały jeszcze potrwać do końca tego tygodnia, ale sztab szkoleniowy uznał, że zawodnicy swoją chwilami znakomitą postawą zasłużyli na to, aby wcześniej rozpocząć zasłużone urlopy. Teraz spotkają się dopiero 4 stycznia. Humory będą dopisywały, trudno zresztą, żeby było inaczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany