Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider IV ligi nie zwalnia tempa. W środę ŁKS ze Zjednoczonymi

hof
Niektórzy wietrzyli sensację w Szczercowie. Dlaczego? Wszak Astoria walcząca o utrzymanie w czwartej lidze potrzebowała punktów, jak ryba wody. Z kolei ŁKS, który wcześniej zapewnił sobie awans do III ligi, nie ma już motywacji do walki. Nic takie nie miało jednak miejsca. Lider wygrał pewnie 4:1 i nie przeszkodziło mu nawet to, że od 56 grał w dziesiątkę.

Zawodnicy Astorii starali się bardzo, aby zagrozić bramce strzeżonej przez Konrada Przybylskiego. Jednak już po blisko kwadransie widać było, o jakie cele w tym sezonie walczyły drużyny.

W meczu Astorią nie zagrał Piotr Słyścio, który na piątkowym treningu doznał urazu.
Organizatorzy spotkania w Szczercowie, zgodnie za zapowiedziami, nie wpuścili na stadion fanów drużyny z al. Unii. Łódzcy kibice, którzy wybrali się jednak na mecz, musieli emocjonować się sportowymi wydarzeniami zza ogrodzenia obiektu.
Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze ŁKS poszli podziękować swoim wiernym kibicom.

Tylko dwie kolejki zostały piłkarzom czwartej ligi do zakończenia sezonu 2013/2014. Trzydziesta siódma seria rozegrana zostanie już w środę. ŁKS zmierzy się ze Zjednoczonymi Stryków (godz. 17.30) i wszystko wskazuje na to, że mecz odbędzie się na stadionie Startu Łódź. Zakończenie rozgrywek zaplanowane jest na najbliższą niedzielę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany