- Kupuję tu spirytus od kilku lat, bo mam z działki aronię, pigwę, jeżyny i robię z nich domowe nalewki. W sklepie spirytusu nie kupię, bo za setkę takiego z akcyzą musiałabym zapłacić 12 - 13 zł. Ten nielegalny na rynku jest wielokrotnie tańszy, a jeszcze nikt z domowników nim się nie zatruł - tłumaczy starsza kobieta, mieszkanka ul. Łagiewnickiej.
Kiedy zmieniamy czas z letniego na zimowy?
Tymczasem celnicy ostrzegają przed kupnem takiego alkoholu. W publikowanym komunikacie informują o śmiertelnych ofiarach nielegalnych „procentów”.
„W związku z zaistniałymi przypadkami zatrucia i śmierci po spożyciu podrobionego alkoholu, jakie miały miejsce w ostatnich dniach na terytorium Ukrainy, Służba Celna przestrzega przed nabywaniem wszelkich wyrobów zawierających alkohol, pochodzących z niewiadomych źródeł, szczególnie oferowanych do sprzedaży na miejskich bazarach i targowiskach oraz w innych miejscach niż legalne placówki handlowe.”
Celnicy informują, że nielegalny alkohol sprzedawany jest głównie w butelkach plastikowych. Właśnie w takich jest oferowany na łódzkich targowiskach.
Okazuje się jednak, że apele celników niewielu wystraszyły.
WYNIKI LOTTO
- Sprzedaję tu spirytus już od wielu lat. Do tej pory żadnych reklamacji klienci nie składali - komentuje jedna z kobiet handlujących na rynku. - Gdyby ktoś się nim zatruł, to już dawno zajęłaby się mną policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice