Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej mieć trzy trybuny niż... Rozmowa z Sylwestrem Cackiem

Jan Hofman
Maciej Stanik
Pewnie jest pan zadowolony z tego, że udało się doprowadzić do sytuacji, w której miejski stadion powstanie przy al. Piłsudskiego...

Sylwester Cacek, akcjonariusz Widzewa: - Trzeba wyraźnie podkreślić, że wszystko wskazuje na to, że powstaną dwa obiekty miejskie - dla Widzewa, ale i dla ŁKS. Nasz klub jest na innym etapie sportowym, niż sąsiad zza miedzy. Dlatego w tej chwili Widzew potrzebuje innego wsparcia, niż ŁKS. Wydaje mi się, że na chwilę obecną rozwiązanie jest dobre. Trzeba jednak czekać na formalne zatwierdzenie wszystkich decyzji.

Będzie pan zarządzał ogromnymi pieniędzmi miejskimi, bo chodzi przecież o 170 milionów złotych.
- Tak tylko to może się wydawać, ale fakty są inne. Są przecież przepisy dotyczące wydatkowania pieniędzy miejskich. Nikt przecież nie da Cackowi do ręki takiej kasy.

Czyli jaką rolę przewidziano dla pana w tej inwestycji?
- Uzgodniliśmy, że będziemy prowadzić społeczną kontrolę i konsultację nad przyszłą budową. Do tej pory miasto samo decydowało o wszystkim, a teraz ma to się zmienić. Mamy mieć głos doradczy i opiniujący.

Zatem powstanie jakiego obiektu będzie pan rekomendował inwestorowi?
- Na tym terenie można maksymalnie wybudować stadion, którego trybuny będą miały 32 tysiące miejsc siedzących. Większego obiektu nie da się przy al. Piłsudskiego postawić. Moim zdaniem projekt powinien być tak wykonany, aby docelowo udało się osiągnąć taką pojemność.

Kiedy to może nastąpić?
- W tej chwili nie wiem. Mamy tylko tyle pieniędzy, ile mamy. Klub dysponuje także obecnie konkretną liczbą kibiców. Tak jest teraz, ale nie znaczy, że tak będzie zawsze. Trzeba podejść do tematu rozsądnie. Kiedy sytuacja zmieni się wszystko powinno być gotowe, by szybko zwiększyć liczbę miejsc na trybunach.

Miasto daje 170 milionów złotych. Budowa trwa do momentu, kiedy gotówka się skończy. Dalsze koszty inwestycji spadną na pana barki?
- To wszystko będziemy ustalali później. Najpierw trzeba zamknąć ten etap, o którym teraz mówimy. Nie wolno zapominać, że w kwocie, która jest wymieniana, uwzględniono też pieniądze na budowę nowej infrastruktury drogowej.

Czyli ile pieniędzy zostanie na budowę stadionu?
- Uchwała, którą podjęła Rada Miasta, mówi o wydatkach przekładających dwadzieścia milionów złotych. Tyle ma kosztować nowy układ komunikacyjny wokół stadionu przy al. Piłsudskiego. Mam nadzieję, że reszta pójdzie na budowę stadionu.

Na początek będzie miał tylko trzy trybuny?
- Następna szansa na budowę stadionu być może będzie za 50 lat, więc chyba lepiej mieć trzy trybuny z szansą na rozbudowę niż cztery, które nie pozwolą Klubowi się rozwijać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany