Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lenczyk blisko, Mroczkowski daleko

hof
W każdej piłkarskiej drużynie pierwszy szkoleniowiec ma wielu asystentów. Nie inaczej jest w Widzewie i Śląsku Wrocław.

Przed niedzielnym meczem w Łodzi przy różnych zadaniach na boisku uwijali się trenerzy z numerami dwa, trzy i cztery. Widać jednak, że szkoleniowiec wrocławskiej drużyny nadal stosuje się do starego polskiego porzekadła - oko pańskie konia tuczy: Orest Lenczyk osobiście nadzorował poczynania swoich zawodników podczas rozgrzewki. Z kolei widzewski trener - Radosław Mroczkowski - zaufał swoim współpracownikom i nie pojawił się na płycie boiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany