Mityng ORLEN Cup Łódź 2021, w którym emocji nie brakowało, zapoczątkował halowy sezon lekkoatletyczny w Polsce, którego zwieńczeniem będą marcowe halowe mistrzostwa Europy w Toruniu. W łódzkim mityngu wzięli udział m.in. medaliści mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.
To wydarzenie zaliczane do cyklu World Indoor Tour.
Wygrywali w Łodzi
W biegu na 60 metrów najszybsza była Ewa Swoboda - 7.22. Wyprzedziła Amerykankę Dezereę Bryant - 7.28 i Finkę Lottę Kemppinen - 7.28. Czwarta była Katarzyna Sokólska - 7.33.
– Nie będę owijała w bawełnę, nie podobał mi się ten start i jestem niezadowolona. Dwa lata nie startowałam w hali i już od trzech dni stresowałam się tym startem. Mam nadzieję, że na Copernicus Cup będzie lepiej. Chcę obronić złoty medal halowych mistrzostw Europy, ale z takim czasem to mogę rywalkom co najwyżej pomachać. Jestem gotowa na lepszy czas – mówiła Swoboda.
Konkurs pchnięcia kulą wygrał Michał Haratyk - 21.83 (poprawił rekord życiowy w hali), przed Norwegiem Marcusem Thomsenem - 20.51 i Konradem Bukowieckim - 20.32.
Bieg na 60 metrów przez płotki mężczyzn wygrał Amerykanin Jarret Eaton wynikiem 7.51, co jest najlepszym czasem w tym roku. Drugi był jego rodak Aaron Mallett - 7.60, trzeci był Krzysztof Kiljan - 7.73, czwarty Damian Czykier - 7.73.
W skoku wzwyż kobiet Kamila Lićwinko walczyła m.in. z medalistką halowych mistrzostw świata i Europy Alessią Trost z Włoch oraz byłą mistrzynią świata juniorek Mariją Vuković z Czarnogóry. Polka zajęła drugie miejsce - 1.84 cm. Triumfowała Włoszka - 1.94 cm. Trzecie miejsce przypadło Jeanelle Scheper i Vuković po - 1.80 cm (zaliczyły tę wysokość w drugim podejściu).
Lićwinko po konkursie powiedziała: - Jestem bardzo rozczarowana swoim startem. Bardzo żałuję, że mój występ w Łodzi był tak nieudany. Kiepsko dla mnie rozpoczął się ten sezon halowy. Najpierw uraz, później covid, a teraz brak dobrego wyniku, kwalifikacji na ME!
Bieg na 60 metrów przez płotki kobiet wygrała Amerykanka Christina Lemons - 7.91. Na drugiej pozycji uplasowała się Karolina Kołeczek - 8.01 (rekord życiowy), a trzecia była Stanislava Skvarova (Słowacja) - 8.20.
W biegu na 60 metrów triumfował Amerykanin Mike Rodgers - 6.52, przed Włochem Lamontem Marcellem Jacobsem - 6.53 i Dominikiem Kopciem - 6.66 (rekord życiowy).
W skoku o tyczce mężczyzn triumfował Amerykanin Sam Kendricks - 5.86.
– Jestem zadowolony i zaskoczony. Nawet nie poczułem tego pchnięcia, a to dopiero drugi konkurs w sezonie. Rzutnia była dobrze przygotowana, nie było tak ślisko jak rok temu. Do tego didżej robił dobrą robotę i nie czułem braku kibiców na trybunach – komentował Haratyk.
– Nie powinienem być zadowolony z tego wyniku, ale sytuacja jest jaka jest. Miałem poważną kontuzję, która wykluczyła mnie na miesiąc z treningu. Teraz jestem w pełni zdrowy, ale brakuje mi obycia z kołem. Brakuje mi tego straconego czasu, ale najważniejsze są igrzyska. Oczywiście, to co dzieje się teraz, to przedsmak, ale fajnie byłoby osiągać dobre rezultaty. Mam nadzieję, że uda się trochę nadrobić i dobrze przygotować do halowych mistrzostw Europy – mówił Bukowiecki.
Teraz Toruń
Po ORLEN Cup w Łodzi lekkoatleci rywalizować będą w Copernicus Cup (17 lutego), halowych mistrzostwach Polski (20 lutego) oraz halowych mistrzostwach Europy (5-7 marca).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!