Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekka atletyka. Adam Kszczot został mistrzem Polski w biegu na 1500 m

p
Łódź ma pierwszy złoty medal lekkoatletycznych mistrzostw Polski.

Bieg na 1500 metrów wygrał Adam Kszczot (RKS) - 3:46.24. Nie startował rekordzista Polski na tym dystansie - Marcin Lewandowski.
Ostatnim skokiem na odległość 15,72 m Bartosz Boniecki zapewnił sobie srebny medal w trójskoku.Z powodu bólu w stawie skokowym ze startu - za zgodą PZLA - zrezygnował Karol Hoffmann (MKS Aleksandrów), zwycięzca z zawodów Pucharu Świata w Londynie. Ze srebra cieszyła się też koleżanka klubowa Bartka - Agata Bednarek, która uzyskała w trójskoku 13,14 m i zajęła drugie miejsce.
Marcin Krukowski został mistrzem kraju w rzucie oszczepem (82,87). Kolejne miejsca zajęli Cyprian Mrzygłód (80,76) i Dawid Kościów (80,64). Takiego konkursu w dziejach mistrzostw Polski jeszcze nie było - podają Sportowe Fakty.

Poza granicę osiemdziesiątego metra - wyznaczającą minimum na mistrzostwa Europy - rzucało w Lublinie aż czterech zawodników. To wydarzenie bez precedensu. Na podium zabrakło miejsca dla Bartosza Osewskiego (80.37) i teraz władze PZLA mają zgryz, bo do Berlina mogą wysłać tylko trzech zawodników. A Osewski  - w przeciwieństwie do brązowego Kościowa - minimum zdążył już potwierdzić.
Najlepszy bieg w życiu bieg na 400 metrów przez płotki wykonała Justyna Sagniak (56.87). 22-letnia zawodniczka UKS-u Łódź jako druga Polka - po Joannie Linkiewicz - wypełniła minimum na ME (56.90). Podczas sobotniego finału do koleżanek spróbuje dołączyć Emilia Ankiewicz, której w piątek do szczęścia zabrakło niewiele (56.95).

Czwarte miejsce w biegu na 100 m zajęła Karolina Zagajewska (AZS) - 11.48 s

Marcin Krukowski został mistrzem kraju w rzucie oszczepem (82,87). Kolejne miejsca zajęli Cyprian Mrzygłód (80,76) i Dawid Kościów (80,64). Takiego konkursu w dziejach mistrzostw Polski jeszcze nie było - podają Sportowe Fakty.

Poza granicę osiemdziesiątego metra - wyznaczającą minimum na mistrzostwa Europy - rzucało w Lublinie aż czterech zawodników. To wydarzenie bez precedensu. Na podium zabrakło miejsca dla Bartosza Osewskiego (80.37) i teraz władze PZLA mają zgryz, bo do Berlina mogą wysłać tylko trzech zawodników. A Osewski  - w przeciwieństwie do brązowego Kościowa - minimum zdążył już potwierdzić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany