Na wysypiska, do wód gruntowych i ścieków trafiają ogromne ilości konsumowanych przez ludzi i wydalanych (lub wyrzucanych) leków przeciwdepresyjnych, hormonalnych i antybiotyków. Choć przed wprowadzeniem były poddane badaniom nad ich wpływem na ludzi, nikt nie badał wcześniej ich wpływu na środowisko. A sygnały są alarmujące. Kandyjscy uczeni przez kilka lat dodawali niewielkie ilości pigułek antykoncepcyjnych do czystego jeziora. Wkrótce okazało się, że żyjące w nim samce ryb, żab a nawet wydr uległy "feminizacji". Tymczasem co roku z ferm zwierząt trafiają do środowiska ogromne ilość hormonów, których dodaje się do paszy w czasie ich tuczu. Dlatego niepokojące wyniki badań kanadyjczyków potwierdza coraz więcej badań na całym świecie. Szczególnie niepokojąca jest obecność w wodzie antybiotyków. Mogą one sprawić, że pojawią się niezwykle zjadliwe i odporne na ich działanie bakterie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji