Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa wygrała do zera ze Zrinjskim Mostar. Awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji na wyciągnięcie ręki

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
od 16 lat
Liga Konferencji. Legia Warszawa odniosła trzecie zwycięstwo w czwartym grupowym meczu. Tym razem dopingowana przez ponad 24 tys. kibiców pokonała u siebie bośniacki Zrinjski Mostar 2:0. Przed przerwą po golu strzelili Rafał Augustyniak i z rzutu karnego Josue. Awans do fazy pucharowej jest już na wyciągnięcie ręki.

Liga Konferencji. Legia Warszawa - Zrinjski Mostar 2:0

Legia zasłużyła na tę wygraną. Zagrała porządny futbol. Tak naprawdę ani przez chwile jej prowadzenie nie było zagrożone. Objęła je w 14 minucie, podwyższyła w 30.

Zwycięstwo Legii byłoby jeszcze wyższe, gdyby jej piłkarze lepiej nastawili celowniki. Szczególnie po przerwie okazji powinien żałować Paweł Wszołek. Wahadłowy nie wykorzystał dwóch sytuacji, kopiąc obok bramki.

Prowadzenie dla Legii uzyskał Rafał Augustyniak. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył pod poprzeczkę. Potem wynik z karnego ustalił Josue. Kapitan uderzył bliżej lewego słupka po tym jak sfaulowany został Patryk Kun.

To tysięczne zwycięstwo Legii na własnym stadionie. Pierwszy raz nie straciła bramki w grupie Ligi Konferencji. Jej seria - licząc wszystkie rozgrywki - to trzy wygrane. Wcześniej pokonała GKS Tychy w Pucharze Polski (3:0) i Radomiaka Radom (1:0) w PKO Ekstraklasie.

- Nie przypominam sobie zagrożenia pod bramką Legii - stwierdził w studiu TVP Sport po meczu ze Zrinjskim były piłkarz warszawskiej drużyny, Ivica Vrdoljak. - Tak to powinno wyglądać. Dominacja wynikała z posiadania - dodawał trener Marek Papszun.

Kibice z Bośni i Hercegowiny rzucili odpaloną racą

Legia - Zrinjski 2:0
Legia - Zrinjski 2:0 PAP/Leszek Szymański

Tabela grupy E - Liga Konferencja

  • 1. miejsce - Legia Warszawa - 9 punktów, bramki 7-4
  • 2. miejsce - Aston Villa - 9 punktów, bramki 9-5
  • 3. miejsce - Zrinjski Mostar - 3 punkty, bramki 5-8
  • 4. miejsce - AZ Alkmaar - 3 punkty, bramki 6-10

Dzięki wygranej Legia uzbierała już dziewięć punktów. O godzinie 21:00 rozpocznie się drugi mecz w grupie E. Druga w tabeli Aston Villa (sześć punktów) podejmie ostatni AZ Alkmaar (trzy punkty). Na ławce u gospodarzy zacznie reprezentant Polski, Matty Cash, który ostatnio narzekał na uraz. Aktualizacja: Aston Villa wygrała 2:1

Teraz Legia w dobrym nastroju i bez kontuzji regeneruje siły na hit PKO Ekstraklasy. W niedzielę (12 listopada) o 17:30 podejmie Lecha Poznań. Widowisko obejrzy jeszcze więcej kibiców. Zabraknie bowiem wolnych miejsc.

Póki co to właśnie Lech w Lidze Konferencji osiągnął największy sukces spośród polskich klubów. W zeszłej edycji zatrzymała go dopiero Fiorentina - w ćwierćfinale. W trwającym sezonie poznański zespół odpadł jednak już na etapie eliminacji, przegrywając ze Spartakiem Trnawa.

Skrót meczu Legia Warszawa - Zrinjski Mostar

Piłkarz meczu: Josue
Atrakcyjność meczu: 6/10

LIGA KONFERENCJI w GOL24

Nie ma w Polsce lepszych ultrasów od Legii Warszawa. W ogóle niewielu lepszych znajdziecie się w Europie. Przed finałem Pucharu Polski warto więc przypomnieć sobie najlepsze oprawy grupy "Nieznani Sprawcy" działającej na Żylecie. To sektorówki i kartoniady z ostatnich lat, głównie ze stadionu przy Łazienkowskiej i PGE Narodowego. Zobaczcie nasz ranking, który najpewniej trzeba będzie zaktualizować 2 maja po meczu Rakowem Częstochowa, o ile kibice nie zbojkotują tego wydarzenia.

Najlepsze oprawy Legii Warszawa. Ranking TOP 10 z ostatnich lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Legia Warszawa wygrała do zera ze Zrinjskim Mostar. Awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji na wyciągnięcie ręki - Gol24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany