Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa - Lech Poznań. Wynik 2:0 [ZDJĘCIA Z MECZU]

Maciej Lehmann, KAEF
Ostatni gwizdek ogłosił zakończenie meczu Legia Warszawa - Lech Poznań. Wynik 2:0 ustanowili w 48 minucie Ivica Vrdoljak z rzutu karnego i w 85 minucie Bartosz Bereszyński. Mimo wielu dobrych akcji, Kolejorzowi nie udało się odrobić straty. Zobaczcie zdjęcia z meczu!

Nie udał się Lechowi szturm na Warszawę. 10 lat po zdobyciu przy Łazienkowskiej Pucharu Polski, nasza drużyna nie potrafiła zamienić na gola ani jednej dobrej sytuacji.

Sprawdź koniecznie: Oceniamy piłkarzy po meczu Legia Warszawa - Lech Poznań

- Mecze z Legią są zawsze dla nas prestiżowe. Chcemy zagrać dobre spotkanie i wygrać - mówił przed meczem trener Lecha Mariusz Rumak, a nasi piłkarze dodawali, że chcą popsuć mistrzowską fetę warszawskim kibicom.

Na Łazienkowskiej nie jest jednak łatwo wygrać i kolejny raz przekonali się o tym lechici. Tym razem kluczowy okazał się błąd, który na początku drugiej odsłony popełnili japońscy sędziowie. Minoru Tojo dostrzegł rękę Karola Linettego w polu karnym i podyktował jedenastkę.

To była absolutnie błędna decyzja. Młody lechita został trafiony piłką przypadkowo i absolutnie rzut karny nie należał się gospodarzom. Ivica Vrdoljaka nie miał jednak żadnych skrupułów. Zmylił Krzysztofa Kotorowskiego i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Jak przebiegało spotkanie minuta po minucie? Sprawdź:

Lech miał ponad 40 minut na to by odrobić straty i podobnie jak w poprzednim meczu przy Łazienkowskiej, choć grał nieźle i potrafił stworzyć sobie kilka dobrych sytuacji, nie potrafił swoich akcji zakończyć celnym, soczystym uderzeniem.

Już w 8 min spotkania Legia Warszawa - Lech Poznań poznaniacy mogli zdobyć bramkę. Świetną akcję przeprowadził Karol Linetty, dobrze dograł do Szymona Pawłowskiego, ale niestety wykończenie pozostawało wiele do życzenia. Pawłowski strzelił wprost w Kuciaka.

Jak przebiegało spotkanie minuta po minucie? Sprawdź:

Nasi piłkarze długo sprawiali wrażenie jakby nie wierzyli, że gospodarze są tego dnia absolutnie do ogrania i nie pierwszy raz podejmowali złe decyzje. Tak jak choćby w 41 minucie. Po błędzie Rzeźniczaka piłka trafiła do Hamalainena, ale Fin za długo zwlekał ze strzałem. Kiedy już się zdecydował, to Kuciak nie miał problemów ze skuteczną interwencją.

Chwilę później po kolejnej szybkiej kontrze piłka trafiła do Pawłowskiego. Skrzydłowy Kolejorza jednak chybił.

Legia takich dobrych sytuacji nie miała. Tylko raz zrobiło się groźnie w polu karnym Kolejorza. Jodłowiec poradził sobie z Kotorowskim, ale powstrzymał go ofiarnym wślizgiem Wołąkiewicz.

Po zmianie stron także lepsze sytuacje mieli poznaniacy. W 58. min z kilku metrów strzelał Hamalainen. To powinien być gol. Fin jednak trafił w łokieć Rzeźniczaka i piłka wpadła w ręce Kuciaka.

Sprawdź koniecznie: Oceniamy piłkarzy po meczu Legia Warszawa - Lech Poznań

Potem Hamalainen mocno uderzył z dystansu. Kuciak odbił piłkę przed siebie, ale w polu karnym nie było żadnego piłkarza Lecha, który mógłby dobić piłkę.

Nasi piłkarze grali ze sporym zaangażowaniem, ale co z tego skoro Claasen zmarnował tak dobrą sytuację jak w 82 min, kiedy zamiast od razu uderzać próbował przyjmować piłkę i niestety ją stracił. Na dodatek w końcówce Kolejorz sprawił prawdziwy prezent rywalom. Fatalne nieporozumienie pomiędzy Marcinem Kamińskim i Krzysztofem Kotorowskim wykorzystał Bartosz Bereszyński. Były gracz Kolejorza przejął piłkę w rogu pola karnego zobaczył, że "Kotor" zupełnie stracił orientacje i w prosty sposób go przelobował. 2:0, a to oznaczało, że jest po meczu.

W poniedziałek o 15 na Starym Rynku naszym piłkarzom zostaną wręczone srebrne medale. Po krótkiej części oficjalnej i wręczeniu medali nadejdzie czas na wspólne zdjęcia, rozdawanie autografów. Wszyscy lechici będą do dyspozycji kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Legia Warszawa - Lech Poznań. Wynik 2:0 [ZDJĘCIA Z MECZU] - Głos Wielkopolski

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany