Obie drużyny nie stworzyły wielkiego widowiska i zanosiło się, że spotkanie głównie toczone w środku pola zakończy się wynikiem 0:0. Ciekawiej zrobiło się dopiero kwadrans przed zakończeniem meczu. Wówczas na uderzenie z dystansu zdecydował się Aleksander Ślęzak. To był pierwszy i jedyny w całym meczu celny strzał łodzian. Był jednak na tyle precyzyjny, że piłka wylądowała w siatce.
Po stracie gola do ataku rzucili się gospodarze. ŁKS w zasadzie ograniczał się już tylko do defensywy i kilka razy dopisało mu szczęście. Piłkarze Lechii trafili m.in. w słupek i poprzeczkę bramki łodzian. Do tego w doliczonym czasie gry czerwoną kartką (drugą żółtą) ukarany został Jacek Karbowniak. Łodzianom udało się jednak dowieźć cenne zwycięstwo do końca.
Lechia Tomaszów Maz. - ŁKS 0:1 (0:0)
0:1 - Ślęzak (75).
ŁKS: Gąsiński - Filipiak, Salski, Sierant, Karbowniak - Różycki (46, Patora), Zimoń, Ślęzak, Sarafiński, Cupriak (69, Bielicki) - Staroń (89, Golański).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Ukochany Richardson trafi do WIĘZIENIA! Właśnie został skazany, znamy szczegóły
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu