W Poznaniu nie mają wątpliwości, że to gospodarz są faworytem tej potyczki. Za drużyną Kolejorza przemawia miejsce w tabeli ekstraklasy. Ekipa Lecha po piętnastu kolejkach sezonu plasuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli mając na swoim koncie 29 zdobytych punktów, więc o dziesięć więcej od dziewiątego Widzewa.
Na korzyść gospodarzy świadczy równie postawa domowych spotkaniach. Podopieczni trener Johna van den Broma wygrali sześć razy, tylko dwukrotnie zremisowali i ani razu nie dali się pokonać drużynie przejezdnej (bramki 21-8). Z kolei o Widzewie trudno mówić, że straszy rywali w wyjazdowych pojedynkach. Łodzianie w tym sezonie nie wygrali na obcym stadionie, cztery razy zremisowali i czterotonie schodzili z boiska pokonani (bramki 9-14).
Kolejnym atutem gospodarzy powinno być to, że będzie ich wspierało blisko 30 tysięcy kibiców. A na tym meczu zabraknie łódzkich fanów. Jest to efekt burd wywołanych przez kibiców obydwu drużyn w marcowym spotkaniu między tymi drużynami na stadionie w Łodzi (25. kolejka, 2:1 dla Lecha). Na Widzew nałożono grzywnę w wysokości 30 tysięcy złotych za zachowanie fanów podczas tego meczu oraz zakaz wyjazdowy na najbliższe ligowe spotkanie z Lechem Poznań.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?