Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

LANY PONIEDZIAŁEK, ŚMIGUS DYNGUS. MANDATY ZA LANIE WODY!

ab
archiwum Polskapresse
Nawet 500-złotowy mandat grozi osobie, która w śmigus-dyngus zostanie przyłapana na oblewaniu wodą tych, którzy sobie tego nie życzą.

Lany poniedziałek, śmigus dyngus. Zapłacisz mandat za lanie wody!

– W lany poniedziałek nie będzie pobłażania dla chuliganów. Policjanci będą zdecydowanie reagować, gdy dojdzie do oblewania wodą przejeżdżających samochodów, rzucania workami z wodą lub wylewania wody przez okno czy z balkonów. Na ulicach, w parkach, w okolicach osiedli będzie więcej patroli policyjnych i Straży Miejskiej.

Za chuligańskie polewanie wody może grozić nawet 500 złotych mandatu. Policja będzie karać chuliganów mandatami lub skieruje wnioski o ukaranie do sądów.

Lany poniedziałek, śmigus dyngus. Zapłacisz mandat za lanie wody!

Czy można oblewać się wodą w Lany Poniedziałek? Można! Ale w granicach rozsądku.
Polewajmy się, ale tylko w gronie osób znajomych, które chcą uczestniczyć w zabawie, ponieważ granica między tradycją a chuligaństwem jest bardzo cienka.
Zwracajcie uwagę na to co dzieci robią tego dnia i dbajcie, aby w kultywowaniu tradycji zachowały umiar. Oblewanie wodą przypadkowych przechodniów może narazić Was, rodziców sprawców na straty materialne - w przypadku zniszczenia np. odzieży.
Dzieci często dla zabawy wybiegają na ulicę i narażają się na niebezpieczeństwo. Zdarzają się też przypadki polewania z poboczy samochodów, gdzie kierowca może stracić panowanie nad autem.

Lany poniedziałek. Pięć lat więzienia za śmigus-dyngus? [JAKIE KARY GROŻĄ ZA PRZESADĘ W LANIU WODY]

Lany poniedziałek, śmigus dyngus. Zapłacisz mandat za lanie wody!

Trochę historii:
Poniedziałek wielkanocny (zwany też Lanym Poniedziałkiem) – drugi dzień świąt Wielkanocy.
W polskiej tradycji tego dnia polewa się dla żartów wodą inne osoby. Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co roku odnawialnej zdolności ziemi do rodzenia. Do dziś zwyczaj kropienia wodą święconą pól w poniedziałkowy ranek przez gospodarzy jest spotykany we wsiach na południu Polski.
Tradycją Poniedziałku wielkanocnego na wsiach było (i jest do dzisiaj w niektórych regionach południowej Polski) robienie psikusów sąsiadom. Zamieniano bramy, na dachach umieszczano narzędzia rolnicze, chowano wiadra na wodę.

Lany poniedziałek, śmigus dyngus. Zapłacisz mandat za lanie wody!

Dyngus po słowiańsku nazywał się "włóczebny". Wywodzi się go od wiosennego zwyczaju składania wzajemnych wizyt u znajomych i rodziny. Można było wtedy także liczyć na poczęstunek i zaopatrzenie w żywność na drogę. Słowo dyngus wywodzi się od niemieckiego słowa "dingen", co oznacza "wykupywać się" (inne znane określenia: dyng, szmigus, wykup lub datek).

Śmigus z kolei oznaczał symboliczne bicie witkami wierzby lub palmami po nogach i wzajemne polewanie się wodą. Miało to symbolizować wiosenne oczyszczenie z brudu i różnych zdrowotnych dolegliwości, a w późniejszym okresie również i z... grzechu. Oblewane były osoby, które nie wykupiły się podarkami (zazwyczaj pisankami). Dawniej dzień ten nazywany był również "dniem św. Lejka", "oblewanką" i "polewanką".

Lany poniedziałek, śmigus dyngus. Zapłacisz mandat za lanie wody!

ŻYCZENIA WIELKANOCNE, SMSY WIELKANOCNE, WIERSZYKI WIELKANOCNE

Lany poniedziałek. Pięć lat więzienia za śmigus-dyngus? [JAKIE KARY GROŻĄ ZA PRZESADĘ W LANIU WODY]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany