Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lancia grand voyager 3,6 l V6 283 KM. Auto nie nadaje się do miasta [zdjęcia]

ryszard m. perczak
.
. ryszard m. perczak
Voyager trafił do Lancii trochę przypadkiem. Tak po prostu nazywał się ten samochód, gdy miał na masce logo Chryslera.

Po połączeniu się Fiata (do tego koncernu należy Lancia) z Chryslerem wszystkie chryslery oferowane w Europie zaczęły być sprzedawane pod marką Lancia.

.

Samochody tej kategorii mają z góry narzucony wygląd. Nie inaczej jest w przypadku tej lancii. Masywna sylwetka m.in. dzięki dużym oknom została pozbawiona wrażenia ociężałości. Już na pierwszy rzut oka widać, że to wóz Made in USA. Mimo wszystko, naszym zdaniem, przydałoby się nieco włoskiej finezji.

Znacznie jej więcej jest we wnętrzu. Zanim bowiem voyager stał się lancią, zmianom poddano jego kabinę. Od razu bardzo na tym zyskała. To prawdziwy salon. Pod dostatkiem przestrzeni i luksusu. Wygodne fotele w układzie 2x2x3 zapewniają wysoki komfort podróżowania. Do tego bogate wyposażenie i przyzwoita jakość wykończenia.
Potężny silnik benzynowy w zupełności wystarcza do napędu tego ciężkiego samochodu. Ustawienia 6-stopniowego automatu nadają mu odpowiednią dynamikę bez nieprzyjemnego szarpania przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu. Precyzyjny układ kierowniczy oraz ergonomia stanowiska pracy sprawiają, że lancię voyager prowadzi się lekko, łatwo i przyjemnie.

Żywiołem tego auta są szerokie autostrady. Zdecydowanie gorzej sprawdzi się w codziennym użytkowaniu. Po pierwsze, ze względu na duże wymiary będzie kłopotliwe np. przy parkowaniu. Po drugie, zdecydowanie wzrośnie zużycie paliwa. Średnia na poziomie 18 - 20 l/100 km nie powinna nikogo dziwić. Za to w trasie, przy spokojnej jeździe nie musimy się obawiać przekroczenia 10 l/100 km.

Lancia voyager jest jak statek wycieczkowy. W mieście jej za ciasno. Za to znakomicie czuje się na długich dystansach. Kierowca ma doskonałe warunki. Na brak komfortu nie będą narzekali także pasażerowie. Przez lata chrysler voyager uchodził za klasyka gatunku i mimo że obecnie występuje pod inną marką, nadal tak jest.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany