Lamborghini Gallardo rozbiło się na barierach energochłonnych na autostradzie A1 w okolicach Torunia na nitce w kierunku Łodzi.
Do zdarzenia doszło w okolicy węzła Lubicz.
ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Sportowe auto jechało od strony Gdańska w kierunku Łodzi. 42-letni kierowca w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą, zjechał nagle na lewy pas i uderzył w bariery ochronne. Auto stanęło w płomieniach!
>>>
- Na miejscu pojawili się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Z pomocą przyszli także strażacy, którzy również jechali tą samą trasą co kierowca - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska.
>>>
Kierowca miał wiele szczęścia, został on wyciągnięty i uratowany przez strażaków. Odniósł obrażenia na tyle poważne, że został przetransportowany do szpitala.
>>>