Haitański obrońca Widzewa strzelił już trzecią bramkę samobójczą w tym sezonie! Złośliwi żartują, że polubił trafiać do własnej bramki.
Wcześniej uczynił to w meczu z Pogonią Szczecin (2:1 dla Widzewa) i w pojedynku z Cracovią (1:3). Te mecze odbyły się w Łodzi.
Lafrance polubił własną bramkę?
hRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Ból w d**** miesza myśli w resztkach mózgu czerwonych parchów. Stan ten jest niczym nowym i dobrze znany wśród podmiejskich kundli. Sytuacja poprawia się nieznacznie po co tygodniowej penetracji kichy ponieważ już dawno pierdzewska brać mocno się do procederu przyzwyczaiła. Wśród czerwonych są i tacy którym co tygodniowe rżnięcie przynosi wiele przyjemności więc tęczowa trybuna eksploduje frekwencją jak nigdy dotąd. Nie ma się więc co martwić o klubik z kur..ch dołów.
najlepszy strzelec pierdzewa
Król strzelców z niego!
To ulubiony piłkarz kibiców widzewa bo strzela dużo bramek!!!
Brawo chłopie oby tak dalej