Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kursanci mają kłopoty z egzaminem. W Łodzi źle uczą jeździć?

(gb)
.
. Paweł Łacheta
Połowa z około 400 autoszkół działających w Łodzi i województwie ma zerową zdawalność. To znaczy, że nikt z uczniów tych szkół nie zdaje egzaminu na prawo jazdy kat. B przy pierwszym podejściu.

W 2011 roku zdawalność w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Łodzi wyniosła 22,6 procent - to najgorszy wynik w kraju.
Najlepsze ze szkół mogą pochwalić się zdawalnością około 30 procent. Statystyki są zatrważające i wynika z nich, że wiele ośrodków szkolących kierowców nastawionych jest tylko na zysk, a nie na prawidłowe przygotowanie kursanta do egzaminu.
- Niestety obecnie organy kontrolujące autoszkoły nie sprawdzają merytoryczności prowadzonych zajęć, interesuje ich za to wyposażenie - mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi.
Według statystyk nie ma reguły przy typowaniu dobrych i słabych szkół nauki jazdy. W obu grupach znajdują się duże, prężnie działające firmy, jak i niewielkie auto szkoły.
Słabe wyniki ośrodków szkolenia jazdy mogą być także spowodowane surowością łódzkich egzaminatorów. WORD w Łodzi od kilku lat plasuje się na ostatnim miejscu z najniższą zdawalnością w kraju.
Od przyszłego roku sytuacja może się zmienić. Część słabych auto szkół odpadnie z rynku, bo w myśl nowych przepisów od 19 stycznia starostwa będą publikować listę szkół nauki jazdy i wyniki ich zdawalności.
WORD przymierza się aby listy z takim rankingiem auto szkół były dostępne również na stronie internetowej ośrodka.

.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany