Kuriozalna konstrukcja do zbierania kurzu w centrum Łodzi [FELIETON]

Ta „inwestycja” zrealizowana przy okazji przebudowy Trasy W-Z ma już chyba trzy lata, a ja przejeżdżając tamtędy prawie codziennie jeszcze nigdy nie widziałem nikogo korzystającego z tego wyłożonego elastycznymi płytami i z metalowymi rurami przedsięwzięcia. Może tam się ćwiczy nocą? Owszem użytkowane są ławki, ale nie do gimnastyki, a do odpoczynku – głownie przez starsze osoby.
Nie mam pojęcia ile kosztowało zagospodarowanie w ten sposób tego miejsca, ale rozsądniej byłoby choćby postawić kolejne ławki, a urządzenia gimnastyczne przenieść do jakiegoś parku.

Bo gimnastykowanie się w tym miejscu, tuż przy jednym z bardziej ruchliwych skrzyżowań w mieście i wdychanie przy tym spalin to pomysł po prostu głupi. Z tego też powodu nawet ławki nie są najbardziej fortunnym pomysłem. No ale skoro jedna z miejskich radnych domaga się ławek co 100 metrów przy drogach, to niech tu będzie ich nawet 10!