Kumulacja w Lotto. Kto zgarnie 40 milionów złotych?

Zgarnął wówczas 33,7 mln zł. Obecna suma do wygrania uzbierała się, ponieważ żaden z graczy nie trafił "szóstki" od 21 lutego br. (ta ostatnia padła w Rozprzy w. woj. łódzkim i była warta 2 mln zł).

Już wczoraj ruch w 304 kolekturach w Łodzi i kolejnych 466 na terenie województwa był spory. Dziś spodziewane jest w nich oblężenie. - W przypadku bardzo dużych kumulacji, czyli takich opiewających na co najmniej 20 mln złotych, odwiedza nas średnio 600 klientów - mówi Romuald Śpiewak, który prowadzi kolekturę w pobliżu pl. Barlickiego. - W ostatni czwartek, kiedy pula sięgała 30 mln zł, obsłużyliśmy właśnie tyle osób.

Pracowaliśmy do godz. 22, czyli o trzy godziny dłużej niż zwykle. Podobnie będzie pewnie i w sobotę. Według danych Totalizatora Sportowego, w Lotto grają nieco częściej mężczyźni (55,1 procent) niż kobiety (44,9 procent). Wiekowo dominuje grupa pomiędzy 25 a 54 rokiem życia. W większości są to mieszkańcy miast średniej wielkości (z liczbą ludności od 20 do 500 tys.).

W przypadku głównej wygranej na poziomie 2 mln zł, w Polsce sprzedaje się zazwyczaj prawie 1,1 mln kuponów na jedno losowanie (na jednym kuponie można zawrzeć od jednego do 8 zakładów, skreślając liczby samodzielnie lub 10 zakładów na chybił-trafił). Kiedy pula wzrasta do 10-13 mln zł - kuponów jest prawie 2,2 mln, a kiedy do wygrania jest powyżej 25 mln zł - sprzedaje się nawet 4,4 mln kuponów.

- Gram sporadycznie - mówi Bronisław Marcinkowski z Polesia, który już wczoraj puścił dwa losy na dzisiejsze losowanie. - Typowanie liczb zawsze zlecam maszynie. Sam nie mam na to czasu. Lista lottomilionerów liczy obecnie 815 szczęśliwców. W Łodzi od 1997 r. padło 25 "szóstek". Największa (prawie 11,8 mln zł) - 9 marca 2010 r.