Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulała skuteczność widzewiaków. Skromne zwycięstwo łodzian

Jan Hofman
W spotkaniu dwudziestej ósmej kolejki piłkarskiej trzeciej ligi rozegranym w Bielsku Podlaskim miejscowy Tur przegrał 0:1 z Widzewem.

Ten wynik sprawił, że łodzianie utrzymali pierwsze miejsce w tabeli trzeciej ligi. To chyba najlepsza wiadomość dla fanów drużyny z al. Piłsudskiego. Choć na pewno teraz trzeba szczególną uwagę zwrócić na Lechię Tomaszów Mazowiecki, która w tej kolejce mocno zaakcentowała drugoligowe aspiracje.

Łodzianie kolejny raz nie zachwycili w tej rundzie, ale trzeba przyznać, że wygrali wczorajszy mecz zasłużenie. Widzew zaprezentował znacznie większą kulturę gry od drużyny Tura i zapewne ci, którzy oglądali to spotkanie, nie mieli wątpliwości, dlaczego zespół z Łodzi przewodzi trzecioligowej stawce, a gospodarze zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Nie można jednak powiedzieć, że czterokrotni mistrzowie zupełnie zdominowali wydarzenia na boisku. Owszem, goście mieli przewagę, ale nie potrafili jej udokumentować większą liczbą goli.

Chyba dobrze się stało, że podopieczni trenera Franciszka Smudy zdobyli gola już na początku spotkania, bowiem z każdą kolejną minutą ich celownik rozregulowywał się coraz bardziej. Bez wątpienia Robert Demjan mógłby po tym spotkaniu samotnie przewodzić w klasyfikacji najskuteczniejszych widzewiaków. To jednak nie był jego dzień i Słowak seryjnie marnował sytuacje bramkowe.

Kolejny raz zastanawia, dlaczego widzewscy szkoleniowcy nie wykorzystują ofensywnego potencjału tej drużyny. Przecież aż prosiło się, by w starciu z tak słabym rywalem znacznie wcześniej na boisku zameldował się Michał Miller.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany