Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kucharz zatrudniony w łódzkiej restauracji wygrał prawomocnym wyrokiem proces przeciwko byłemu szefowi

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Zdaniem sądu sytuacja kucharza była jasna - pracodawca nie podpisał z nim obiecanej umowy o pracę w ramach zemsty za to, że ten zachorował i poszedł na zwolnienie lekarskie. Wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Łodzi utrzymał w mocy Sąd Okręgowy. Orzeczenie jest więc prawomocne.
Zdaniem sądu sytuacja kucharza była jasna - pracodawca nie podpisał z nim obiecanej umowy o pracę w ramach zemsty za to, że ten zachorował i poszedł na zwolnienie lekarskie. Wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Łodzi utrzymał w mocy Sąd Okręgowy. Orzeczenie jest więc prawomocne. Przemyslaw Swiderski
Zdaniem sądu sytuacja kucharza była jasna - pracodawca nie podpisał z nim obiecanej umowy o pracę w ramach zemsty za to, że ten zachorował i poszedł na zwolnienie lekarskie. Wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Łodzi utrzymał w mocy Sąd Okręgowy. Orzeczenie jest więc prawomocne.

Kucharz zatrudniony w łódzkiej restauracji wygrał w sądzie z szefem. O co poszło?

Łodzianin pracował w restauracji należącej do warszawskiej spółki od kwietnia 2019 roku. Początkowo zatrudniony był na umowę zlecenie, a następnie na okres próbny. Kierownictwo spółki zapewniało go, że zostanie zawarta z nim kolejna umowa o pracę, tym razem już na czas określony na okres jednego roku, od 1 listopada 2019 roku do 30 października 2020 roku. Miała być zawarta na dotychczasowych warunkach finansowych. Od początku listopada kucharz pracował nadal na dotychczasowych zasadach, a kierownictwo spółki zapewniało go, że umowa na pewno jest cyt. „skoro nadal ma wypłacane wynagrodzenie”. Pracownik był zapewniany, że fizyczne otrzymanie umowy jest tylko kwestią czasu i dopełnienia formalności.

9 listopada kucharz zachorował i wtedy pojawiły się problemy. ZUS odmówił mu wypłaty zasiłku chorobowego. Dopiero w grudniu przedstawiciel spółki przedstawił mu do podpisania antydatowaną umowę zlecenie, za okres od 1 listopada do 30 listopada. Pracownik jej nie podpisał. Ale kilka tygodni później nadal nie mając zasiłku chorobowego uległ szantażowi pracodawcy, który obiecał mu wydać mu druk do ZUS, aby kucharz mógł się ubiegać o zasiłek chorobowy, o ile podpisze umowę zlecenie na listopad 2019 r.

Od lutego 2020 roku mężczyzna podjął zatrudnienie u innego pracodawcy. Nie miał jednak świadectwa pracy.
Wystąpił do X Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia domagając się w pozwie od byłego pracodawcy ustalenia stosunku pracy, odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę.

Sąd rozpatrując pozew pracownika zauważył, że stan faktyczny w sprawie w zasadzie był bezsporny. Zdaniem sądu pracodawca w akcie swoistej reperkusji wobec pracownika, który zachorował, nie zaproponował mu obiecanej wcześniej umowy o pracę na okres próbny. Bezsporne dla sądu było, że kucharz od 1 listopada 2019 r w dalszym ciągu świadczył dla dotychczasowego pracodawcy pracę na takich warunkach, jak uprzednio w oparciu o umowę o pracę na okres próbny. Zdaniem sądu charakter pracy świadczonej przez powoda na rzecz pozwanej spółki pozwala na zakwalifikowanie łącznego stosunku prawnego jako umowy o pracę. Jak zauważył sąd zostały spełnione wszystkie jej warunki - osobiste wykonywanie pracy, podporządkowaniem pracownika pracodawcy, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy, i na jego ryzyko, a ponadto odpłatność pracy. Za wypowiedzenie umowy zdaniem sądu należy uznać przedstawienie powodowi do podpisania antydatowanej umowy zlecenia obejmującej okres już przepracowany na podstawie umowy na o pracę na czas określony (w stanie faktycznym na podstawie ustnych obietnic umowy o pracę). Sąd uznał, że umowa zawarta między powodem, a pozwanym miała trwać do listopada 2020 r. Zatem zasadnym okazało się zasądzenie odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia (łącznie 10 tys. 300 zł). Pozwany ma także zapłacić 3800 zł kosztów sądowych.

Przegrywający zaskarżył wyrok w całości. Zdaniem Sądu Okręgowego apelacja strony pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie. Wyrok jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany