Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś próbuje wchodzić do kanałów biegnących pod starymi fabrykami. To śmiertelnie niebezpieczne

MR
Ostatnio w internecie pojawiły się zdjęcia, na których widać osoby próbujące „zwiedzać” kanały fabryczne, które przed wieloma laty odprowadzały ścieki po produkcji  włókienniczej.  Łódzki Zakład Wodociągów i Kanalizacji ostrzega, że wchodzenie takimi kanałami pod ziemię grozi śmiercią.Czytaj więcej na kolejnych kartach
Ostatnio w internecie pojawiły się zdjęcia, na których widać osoby próbujące „zwiedzać” kanały fabryczne, które przed wieloma laty odprowadzały ścieki po produkcji włókienniczej. Łódzki Zakład Wodociągów i Kanalizacji ostrzega, że wchodzenie takimi kanałami pod ziemię grozi śmiercią.Czytaj więcej na kolejnych kartach Grzegorz Gałasiński
Ostatnio w internecie pojawiły się zdjęcia, na których widać osoby próbujące „zwiedzać” kanały fabryczne, które przed wieloma laty odprowadzały ścieki po produkcji włókienniczej. Łódzki Zakład Wodociągów i Kanalizacji ostrzega, że wchodzenie takimi kanałami pod ziemię grozi śmiercią.

– To stare kanały, w których zalegają osady ze ścieków przemysłowych. Chodzenie po takiej brei, poruszenie jej spowoduje, że zaczną się wydzielać trujące gazy takie jak metan i siarkowodór. Kanały są nieczynne, niewietrzone, brakuje w nich tlenu. To spowoduje, że człowiek, który tam się znajdzie, straci przytomność. I nikt go nie odnajdzie – mówi Miłosz Wika, rzecznik ZWiK.

W początkach lat 50. podróżowanie łódzkimi tramwajami nie było łatwe. Linie obsługiwał głównie przedwojenny jeszcze tabor.Zobacz zdjęcia na kolejnych slajdach

Stare zdjęcia Łodzi. Łódź w latach pięćdziesiątych XX wieku....

Nikt bowiem nie wie, jak biegnie sieć kanałów, jaka jest jej długość. Fabrykanci, którzy ją budowali na przełomie XIX i XX wieku, nie nanosili jej na mapy. Wręcz ukrywali ich przebieg przed ówczesnymi władzami, kanały służyły bowiem do odprowadzania przemysłowych ścieków do łódzkich rzek, które były w ten sposób zanieczyszczane.

Czasami stare, fabryczne kanały odkrywa się przypadkowo podczas robót budowlanych. Kilka lat temu pofabryczny kolektor odkryto podczas remontu ulicy Kilińskiego. Zbudowano go nas rzece Jasień, którą płynęły ścieki z tzw. „nowej tkalni”, (zwaną dzisiaj „papieską”) należącej do imperium Karola Scheiblera. Wiadomo też, że na terenie byłych zakładów Grohmana, między ulicami Fabryczną a Tymienieckiego, przebiega fabryczny ceglany kanał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany