Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto wyrzucił faktury? Czytelnik Expressu znalazł je... na śmietniku

(aga)
Janusz Hermut znalazł wczoraj dziesięć zapieczętowanych faktur Orange na osiedlowym śmietniku przy ul. Armii Krajowej 78.
Janusz Hermut znalazł wczoraj dziesięć zapieczętowanych faktur Orange na osiedlowym śmietniku przy ul. Armii Krajowej 78. łukasz kasprzak
W osiedlowym śmietniku przy ul. Armii Krajowej 78 Janusz Hermut znalazł wczoraj zapieczętowane faktury Orange. Przyniósł je do redakcji "Expressu".

- Widać, że nikt ich nie otwierał, bo koperty są nienaruszone, więc nie trafiły do adresatów - mówi pan Janusz.
Faktury zostały wystawione między 9 a 26 lipca br. Na blaszkach dociążających koperty znajduje się napis - przesyłki dostarcza I.D. Marketing SA, prywatny operator pocztowy. Faktury powinno otrzymać dziesięciu abonentów Orange, którzy mieszkają przy ulicach: Kusocińskiego, Nowomiejskiej, Piaski i św. Jerzego.
- Jestem niemile zaskoczony, to pierwszy tego typu przypadek w naszej firmie - mówi Paweł Diowksz, kierownik łódzkiego oddziału I.D. Marketing. - Na stałe zatrudniamy sześciu zaufanych pracowników, nie było na nich skarg. Każdy z naszych listonoszy ma swój rejon. Nie wiem dlaczego przesyłki nie zostały dostarczone. Faktury odbierze nasz pracownik, zapewniam, że wyjaśnię tę sprawę i ukarzę winnych.

Janusz Hermut znalazł wczoraj dziesięć zapieczętowanych faktur Orange na osiedlowym śmietniku przy ul. Armii Krajowej 78.

- Firma, która nie dostarczyła przesyłek z pewnością poniesie konsekwencje zawarte w umowie, którą z nami podpisała (od kary finansowej po zakończenie współpracy włącznie), ale najpierw musimy wyjaśnić, jak do tego doszło - mówi Maria Piskier, rzecznik Orange. - Abonenci, do których nie dotarły faktury, a nie zapłacili ich na czas, oczywiście nie będą mieć naliczonych karnych odsetek za zwłokę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany