Kto wygrał „Taniec z Gwiazdami”? 31.10. 22. Finał "Tańca z Gwiazdami". Kto wytańczył Kryształową Kulę

***
Producenci 13. edycji programu „Taniec z Gwiazdami” wymyślili sobie, że obecność Krzysztofa Rutkowskiego podniesie oglądalność tej produkcji.

Nie przewidzieli jednak, że detektyw bez licencji nie ma za grosz poczucia rytmu, by nie powiedzieć wręcz, że jest antytalentem tanecznym i odpadnie już na początku rywalizacji. Nie pomogła mu nawet obecność w parze Sylwii Madeńskiej (fot.), reprezentującej najwyższą, międzynarodową klasę „S” w tańcach latynoamerykańskich.

Rutkowski musiał się pożegnać z programem już w drugim odcinku. To na pewno nie dziwi, bo po debiucie, jurorka Iwona Pavlović uznała go już najgorszego tancerza wszech czasów. Celebryta wdał się w przepychanki słowne z Pavlović, strasząc ją tanzańskim Interpolem. Przypomnijmy, że to on bada sprawę „Wojtka z Zanziba- ru”, który zapraszał na rajską wyspę szereg celebrytów. Publicznie wypomniał jej wielomiesięczny pobyt na Zanzibarze i współpracę z Wojciechem Żabińskim, a później zarzucił jurorce złośliwość.

Po odpadnięciu powiedział: - To nie ja decyduję. W tym przypadku nie miałem wyobraźni, która ustanawiała, że w stu procentach muszę dobić do finału. To towarzystwo i atmosfera były absolutnie super i muszę powiedzieć, że nauczyłem się inaczej żyć. To jest bardzo ważne. Nauczyłem się mieć czas dla siebie i myślę, że to będzie o tyle dobre i fajne, że nie tylko robota jest w życiu. Czas pomyśleć również o tym, co zaproponowała Sylwia. A zaproponowała taniec. I myślę, że taniec będzie dalej przeze mnie kontynuowany - mówił.

Widzowie odetchnęli z ulgą. „W końcu koniec cyrku z nim. I tak już tańczył za długo”, „O jeden odcinek za późno”, „Szkoda, że dopiero dziś, ale lepiej późno niż wcale”, „Uff, teraz można będzie oglądać wreszcie bez niego”

Progresu jednak
nie było

Przed drugim odcinkiem Madeńska zapewniła, że wraz z Rutkowskim „pokażą progres”. On dodał, że telewidzowie - dostaną „ucztę”. - Będzie to bardziej precyzyjny i wykwintny pokaz, telewizory już się grzeją!