W spotkaniu zorganizowanym przez Akademię Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi wzięło udział kilkudziesięciu licealistów i studentów.
Piotr Wolski podpowiadał, jak nie dać się nabrać na nieprawdziwe informacje. A problem niewątpliwie istnieje. Wystarczy wspomnieć rok 2010, gdy z jednej z polskich gazet mogliśmy się dowiedzieć, że „Unia zakaże jaj”. Dziennikarze, powołując się na publikacje brytyjskiej prasy, poinformowali, że urzędnicy w Brukseli planują wprowadzić obowiązek sprzedaży na wagę takich artykułów spożywczych jak jajka czy pączki.
Problem w tym, że unijni urzędnicy nie mieli takich planów. – Z mojego doświadczenia wynika, że brytyjska prasa jest trochę jak przysłowiowi amerykańscy naukowcy – mówi Piotr Wolski. Mówiąc o nieprawdziwym, niepotwierdzonym badaniu powołujemy się na amerykańskich naukowców. Robienie tego bez weryfikacji jest sporym zagrożeniem. Jajka nadal kupujemy na sztuki. Nadal możemy się również zajadać kebabem i Nutellą, mimo prasowych zapowiedzi, że Unia nam na to nie pozwoli. W pierwszym przypadku media zainspirowały się zdaniem wypowiadanym przez lobby producentów mięsa, którzy – jak się później okazało – skutecznie walczyli o zliberalizowanie zasad dotyczących używania fosforanów w kebabach. Informacja fałszywa, zysk prawdziwy – fosforany zostały wprowadzone na listę dozwolonych dodatków.
O zakazaniu Nutelli w rzeczywistości też nikt nie myślał. Mimo to informacje o tym przekazywały media w całej Unii Europejskiej. A chodziło jedynie o regulacje dotyczące oznakowania żywności, nakazujące czytelne i jasne opisanie na opakowaniu składu produktu. Ani słowa o zakazie produkcji, sprzedaży czy spożywania. – To sprytny zabieg marketingowców koncernu Ferro – producenta Nutelli. To z ich biura prasowego wyciekła informacja, którą powtórzono niemal w całej Europie – mówi Piotr Wolski. – Za kampanię w kilku europejskich krajach koncern musiałby zapłacić miliony euro. A tak – udało się osiągnąć efekt marketingowy, nie wydając na działania ani grosza.
Piotr Wolski na spotkaniu zorganizowanym przez AHE pokazywał, jak łatwo manipulować przekazywanymi informacjami. Często wynika to ze zwykłej niedbałości. Czasem w błąd wprowadzani jesteśmy z premedytacją. A wystarczy krytyczne spojrzenie i weryfikowanie. – Nie jest to trudne zadanie, zwłaszcza, że Parlament Europejski o swoich działaniach informuje wszelkim możliwymi kanałami. Także w social media – podsumował Piotr Wolski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba