Na reprezentacyjnym odcinku ul. Piotrkowskiej (od pl. Wolności do Centralu) codziennie panuje spory ruch. Rowerzyści pedałują ile sił w nogach, często nie zważając na przechodniów, którzy przechodząc przez ulicę zmuszani są do przepuszczania cyklistów. Inna rzecz, że wielu pieszych chodzi środkiem ulicy, sądząc, że są uprzywilejowani. Czy rzeczywiście tak jest? Dodatkowo trzeba też uważać na hulajnogi elektryczne, na których łodzianie coraz częściej jeżdżą. Kto ma pierwszeństwo na ul. Piotrkowskiej?
Czytaj więcej - kliknij dalej
- Pieszy - mówi zdecydowanie pan Marian, taksówkarz, z którym rozmawialiśmy na postoju na pl. Wolności. - Zawsze trzeba było ustępować pierwszeństwa przechodniom, bo Piotrkowska (na tym odcinku - przyp. red.) to deptak!
- Często zwracam uwagę spacerującym środkiem ulicy, żeby zeszli na chodnik, bo Piotrkowska to nie deptak - twierdzi z kolei Jacek Michalik, rikszarz spotkany niedaleko Centralu. - Zdarza się, że niespodziewanie wbiegają na jezdnię. Piesi nie mogą przechodzić przez ulicę, gdzie im się podoba, od tego są pasy...
A co na ten temat sądzą przechodnie?
Czytaj więcej - kliknij dalej
Na tym odcinku Pietryny pieszy jest uprzywilejowany i ma pierwszeństwo. Gdyby było inaczej, samochody mogłyby tu wjeżdżać bez żadnych ograniczeń. A przecież nie mogą tego robić - przekonuje Patrycja Augustyniak, łodzianka.
Zdania są podzielone. Zapytaliśmy więc drogówkę, kto ma pierwszeństwo na tym odcinku głównej ulicy miasta.
Czytaj więcej - kliknij dalej
- Ul. Piotrkowska na odcinku od pl. Wolności do Centralu objęta jest strefą ruchu, a to oznacza, że obowiązują na niej identyczne przepisy, jak na każdej innej drodze publicznej - wyjaśnia asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Piesi mogą przechodzić na drugą stronę ulicy tylko na pasach. W innych miejscach pierwszeństwo mają rowerzyści i kierowcy innych pojazdów. Należy jednak pamiętać, że obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 20 km/godz.
