Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto będzie grał w ŁKS?

pas
Czy Paweł Golański nadal będzie bronił barw ŁKS?
Czy Paweł Golański nadal będzie bronił barw ŁKS? Paweł Łacheta
Większość piłkarzy ŁKS chce nadal bronić barw drużyny z al. Unii. Ma do nich dołączyć Jakub Kosecki

Piłkarze ŁKS zdają się być większymi realistami niż mogło się wydawać. W polskiej piłce niewiele jest klubów, które płacą dużo i na czas. A i zapotrzebowanie na usługi ełkaesiaków po nieudanej jesiennej rundzie nagle nie wzrosło. Nikt specjalnie o nich nie zabiega.
W tej sytuacji chcąc nie chcąc musieli uznali, że plan naprawczy ŁKS ma sens. Jak się dowiedzieliśmy 90 procent piłkarzy ligowej drużyny już się pod nim podpisało. Z zawodnikami, którzy po rundzie jesiennej wybrali się na urlopy za granicę (Maciej Bykowski, Marcin Mięciel, Tomasz Nowak) rozmowy mają być podjęte, gdy wrócą do Polski.
Wszystko wskazuje na to, że na pierwszych zajęciach w styczniu pojawi się Jakub Kosecki, który nie zdołał sobie wywalczyć miejsca w podstawowym składzie Legii. Przypomnijmy, że w ŁKS był jednym z najwartościowszych graczy.

Ryszard Tarasiewicz, który dziś w Łodzi ma rozmawiać z właścicielami, nie
może pozwolić sobie wiosną na poszukiwania i eksperymenty. Musi przygotować jedenastkę zdeterminowanych i walecznych, gotowych zostawić na boisku zdrowie, żeby uratować ŁKS przed degradacją. Nie będzie to proste, bo już stracił najlepszego piłkarza do realizacji takiej koncepcji - Mladena Kascelana. A co stanie się jeszcze tego nikt nie wie.
Szkoleniowiec z pewnością zrobi wszytsko, żeby zagrać na nosie firmom bukmacherskim, których zdaniem ŁKS jest głównym kandydatem do spadku.
Drużyna ŁKS w trakcie zimowych przygotowań na pewno wyjedzie na jeden obóz - do Gutowa Małego. Zgrupowanie za granicą zależne jest od stanu klubowej kasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany