KSW 64. Juras i Pudzian bili się aż wióry leciały, a teraz razem trenują,, żeby Mariusz był przygotowany do walki

Pudzian nie marnuje ani minuty, trenuje za dwóch. Ostatnie zajęcia były wyjątkowe

Pudzian pisze: Nie dawno laliśmy się aż kości nam strzelały, a dziś Łukasz "Juras" Jurkowski pomaga mi w przygotowaniu i to jest prawdziwy sport!!! Uczcie się młodzi. A nie obrażanie i plucie na siebie. Trzy rundki za nami. Nie tak dawno laliśmy się po pysku. Robiliśmy sobie kuku, a dzisiaj pomaga mi w przygotowaniach do przeciwnika. No i właśnie oto w sporcie chodzi wychodzimy, robimy, a potem sobie pomagamy i idziemy na browara. Tak trzymać. I oto w sporcie chodzi kulturka, a nie rzucanie mięsem jeden na drugiego.  Lekko nie było, trzy rundy, ale jest coraz lepiej!
Z kolei Juras napisał: Nie tak dawno daliśmy z Mariusz Pudzianowski fajną mocną bitkę na gali KSW, dziś wracamy do wzajemnej pomocy w przygotowaniach. To jest piękne w tym sporcie Szacunek! Dobrze było wejść ponownie do klatki i powymieniać trochę ciosów Tylko mostek znowu boli, bo Daniel Omielańczuk jest celny jak cholera

Mariusz Pudzianowski pokonał Łukasza Jurkowskiego w walce wieczoru gali KSW 61. "Pudzian" rozbił "Jurasa" ciosami w trzeciej rundzie i wygrał przed czasem.