Księżycowy krajobraz pod jedną z łódzkich szkół. Rodzice piszą petycje, miasto nic nie robi. Od lat nie mogą utwardzić 150 metrów ulicy

Otrzymaliśmy e-mail od czytelnika, który codziennie podjeżdża pod XV Liceum Ogólnokształcące w Łodzi. Oto jak opisuje panującą tam sytuację i reakcję łódzkiego magistratu na zgłaszany problem:

Ponieważ często pomagacie mieszkańcom nagłaśniając problemy w mieście, co skłania decydentów do działania, byłbym bardzo wdzięczny, gdybyście zainteresowali się problemem pod jedną ze szkół - XV LO w Łodzi. Ulica przed tą szkołą jest po prostu nieprzejezdna mimo, że każdego dnia przyjeżdża do niej kadra i uczniowie z całej Łodzi, a także z Aleksandrowa i ze Zgierza - sami albo podwożeni. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że ul. Sierpowa została kilka lat temu ładnie wyremontowana, ale tylko do zakrętu, bez fragmentu przed szkołą. Krótki odcinek od zakrętu ul. Sierpowej do ul. Traktorowej pozostał nieutwardzony, natomiast dziury są tak głębokie, że przejechać jest bardzo trudno.
Pisałem do UMŁ, Zarządu Dróg, z prośbą o zasypanie żużlem czy tłuczniem dziur, ale nic się nie dzieje, a odkąd zrobiło się mokro, jest naprawdę źle. Może gdybyście opisali problem na swoich łamach, miasto zasypałoby dziury - naprawdę niewiele trzeba, żeby ulica Sierpowa był przejezdna.
Ukłony,
Jan Kulesza

O dziurawej jak sito ulicy Sierpowej, gdzie położono asfalt na 90 procentach jej długości a na pozostałych 10 - właśnie tam gdzie znajduje się szkoła - pozostawiono dziury informowaliśmy już zarówno Urząd Miasta, w tym osobiście dyrektora Departamentu Architektury i Rozwoju Roberta Kolczyńskiego (który nota bene jest absolwentem XV LO, zna więc problem od podszewki), jak i radnego z Teofilowa Mateusza Walaska. Niestety, poza wywaleniem ciężarówki szlaki kilka miesięcy temu, nie podjęli oni żadnych innych działań. Ulica Sierpowa pod szkołą była dziurawa, błotnista i niebezpieczna i taka pozostaje. Po otrzymaniu listu od czytelnika zgłosiliśmy sprawę ponownie do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. Z uwagą będziemy przyglądać się działaniom podjętym przez urzędników by zapewnić młodzieży bezpieczny dojazd i dojście do szkoły, a ich rodzicom poczucie, że nie płacą podatków na darmo.