Wcześniej prokuratura wnosiła o półtora roku więzienia z zawieszeniem na cztery lata i zwrot 30 tys. zł, ponieważ kobieta przyznała się do winy, wyraziła skruchę i chciała dobrowolnie poddać się karze. Jednak gdy okazało się, że była karana, m.in. za wykonywanie zawodu doradcy podatkowego bez uprawnień, prokuratura wycofała się.
Według aktu oskarżenia, w latach 2008 - 2012, zamiast regulować rachunki i inne należności, Grażyna S. przelała 309 tys. zł na prywatne konto bankowe. Ponadto w ciągu dwóch lat przywłaszczyła sobie ok. 35 tys. zł należących do Stowarzyszenia na rzecz Bezdomnych Zwierząt "Schronisko", które finansowo wspierało przytulisko przy Marmurowej, a także nierzetelnie, nieprawidłowo i niesprawdzalnie prowadziła księgowość.
Grażyna S. twierdzi, że nie działała sama, o wszystkim wiedziała Bogumiła Skowrońska-Werecka, była dyrektor schroniska, której księgowa miała przekazywać część pieniędzy.
- Nie ukradłam nawet pół złotówki, nie wiedziałam, że Grażyna S. kradnie - zdecydowanie zaprzecza była dyrektor.
Kiedy zacznie się proces? Nie wiadomo, gdyż Grażyna S. jest na zwolnieniu lekarskim. O tym, czy ze względu na stan zdrowia będzie mogła brać udział w rozprawach, zdecydują biegli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki