4 z 4
Poprzednie
Przejdź na shownews.pl
Krwawa zbrodnia przy ul. Przędzalnianej. Zamordował ją, a później siebie...
Nie wiadomo, czy do zbrodni doszło w mieszkaniu zabójcy, czy kobieta chciała uciec i jej oprawca dopadł ją na korytarzu. Później natomiast wrócił do mieszkania, próbował najpierw zadać sobie śmiertelne ciosy nożem, a następnie sięgnął po sznur i powiesił się...
Jeśli taki scenariusz potwierdzi się, niemożliwe będzie ustalenie motywu zbrodniu. Sekcje zwłok obojga pozwolą ustalić, czy para była pod wpływem środków odurzających.