Irańscy piłkarze narazili się władzom w ojczyźnie nie śpiewając przed konfrontacją z Anglią narodowego hymnu. To był świadomy ruch, dla wsparcia protestujących przeciw władzom, które dyskryminują kobiety. We wrześniu w wyniku pobicia przez policję moralności zginęła 22-letnia Mahsa Amini. Za złe nakrycie głowy zapłaciła życiem. Takie są realia w XXI wieku w Iranie co jawnie krytykują byli i obecni reprezentanci kraju.
Queiroz nastawił Persów na wskroś ofensywnie
Napięta sytuacja w ojczyźnie wpłynęła na przygotowania reprezentacji do mundialu w Katarze, a lanie z Anglią jakby nakazywało stawiać podopiecznych selekcjonera Queiroza w roli outsidera turnieju. Portugalski szkoleniowiec wierzył w zespół i nastawił go na wskroś ofensywnie. Nie ma się co dziwić, skoro w przodzie Iran posiada Sardara Azmouna z Bayeru Leverkusen i Mehdi Taremiego z FC Porto. Azmoun jest innym zawodnikiem niż 4 lata wcześniej, kiedy przeżywał swoją indolencję strzelecką na mundialu w Rosji. Ekipa Queiroza grała tam dobry futbol, lecz raziła nieskutecznością.
– Nie chciałem zawieść rodaków, a moją mamę bardzo bolała fala krytyki jaka mnie dosięgła
– mówi Azmoun, który po tamtym czempionacie zrezygnował z występów w drużynie narodowej. Nic sobie z tego nie robił portugalskie selekcjoner i powołał go na eliminacje Pucharu Azji.
– Sardar to dobry chłopak, oddany drużynie, potrzebujemy go
– zapowiadał Queiroz, a dziś Azmoun ma już na swoim koncie 67 spotkań i 41 trafień w drużynie narodowej. W 2018 roku wyrównał osobisty rekord i zanotował 8 trafień dla Iranu. W tym strzelił dwa gole, lecz póki co na mundialu wyręczają go koledzy. Był bardzo poirytowany gdy w 52 minucie po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka, a chwilę potem Ali Gholizadeh z belgijskiego Charleroi trafił w… słupek.
Po golach Iranu Bin Ali Stadium zatrząś się w posadach
Irańczycy zneutralizowali Garetha Bale’a i dążyli do zdobycia gola. Czerwona kartka dla Wayne Hennesseya w 83 minucie dała ekipie Queiroza liczebną przewagę, którą wykorzystali w doliczonym czasie. Na pewno pomógł im szalony doping kibiców, z których część była niezadowolona po akcji z hymnem przed Anglią. Na mecz z Walią ta kwestia została już unormowana, piłkarze zaśpiewali narodową pieść, a wtórowali im fani.
Po trafieniach Rouzbeha Chesmiego i Ramina Razeaiana Bin Ali Stadium w Al Rayyan zatrząsł się w posadach. Iran wreszcie pokonał europejski zespół i ma realne szanse na awans do 1/8 finału.
Teraz rywalem Persów będzie drużyna USA i znów pojawią się podteksty polityczne. Tego mają dość piłkarze, którzy po zwycięstwie nad Walią rozmawiali tylko z dziennikarzami ze swojego kraju. Pytania sprzed paru dni od angielskich dziennikarzy nie dotyczące piłki wywołały reakcję.
– Skupiajmy się na sporcie, jestem dumny z moich zawodników
– skwitował Queiroz.
Wygrali z Walią i zaśpiewali hymn, więc powinno się obejść bez reperkusji za Anglię.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się stało z Anną Lewandowską? Włosy, jakby piorun w rabarbar strzelił i litry potu
- Edyta Górniak może odetchnąć z ulgą. Paulla Ignasiak wygląda już teraz jak Rozenek
- Ludzie martwią się o Kasię Kowalską. Ma siniaki i zadrapania, wychwycili coś jeszcze
- Straszny nałóg niszczył jej życie. Ewa Skibińska wyjawia smutną prawdę