18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krowy uderzane poganiaczem w wymiona, rażone prądem w głowę, wykręcano im ogon! Drastyczne nagrania z ubojni ujrzały światło dzienne. FILM

(red)
- Były uderzane poganiaczem w wymiona, rażone prądem w głowę, wykręcano im ogon – mówią przedstawiciele fundacji „Viva!”, którzy zarejestrowali jak wygląda wyprowadzanie zwierząt z ciężarówek w jednym z zakładów w środkowej Polsce.Wraz z wolontariuszami fundacji „Viva!” pojawiliśmy się na tyłach jednej z ubojni położonej w środkowej Polsce. Przez szczelinę w ogrodzeniu obserwowaliśmy rozładunek transportu krów. Pracownik okładając zwierzęta pałką próbował jak najszybciej wygonić je na rzeź.- Na nagraniach widzimy jak mężczyzna poganiaczem elektrycznym uderza prosto w głowę. Robi to przy dwóch innych pracownikach. Można sobie wyobrazić to, jakby ktoś dostał prądem w twarz albo w oko – mówi Łukasz Musiał z fundacji „Viva!”.Używanie zarejestrowanych na filmie elektrycznych poganiaczy, które rażą zwierzęta prądem o napięciu, co najmniej pięciu tysięcy woltów, jest dozwolone, ale w bardzo ograniczonym zakresie.Impuls musi trwać nie dłużej niż sekundę. Można go kierować jedynie w zad zwierzęcia, a między uderzeniami powinna nastąpić za każdym razem dłuższa przerwa.Po zapoznaniu się z materiałem nie mam żadnych wątpliwości, że doszło do przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. W związku z tym składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia takiego przestępstwa. Mam nadzieję, że prokuratura wyjaśni nie tylko rolę pracowników, ale też urzędowych lekarzy weterynarii i zarzuty usłyszą wszystkie osoby, które swoim zachowaniem dopuściły się tego, aby te zwierzęta cierpiały - mówi adwokat Katarzyna Topczewska.ZOBACZ PRZERAŻAJĄCY FILM - KLIKNIJ DALEJ
- Były uderzane poganiaczem w wymiona, rażone prądem w głowę, wykręcano im ogon – mówią przedstawiciele fundacji „Viva!”, którzy zarejestrowali jak wygląda wyprowadzanie zwierząt z ciężarówek w jednym z zakładów w środkowej Polsce.Wraz z wolontariuszami fundacji „Viva!” pojawiliśmy się na tyłach jednej z ubojni położonej w środkowej Polsce. Przez szczelinę w ogrodzeniu obserwowaliśmy rozładunek transportu krów. Pracownik okładając zwierzęta pałką próbował jak najszybciej wygonić je na rzeź.- Na nagraniach widzimy jak mężczyzna poganiaczem elektrycznym uderza prosto w głowę. Robi to przy dwóch innych pracownikach. Można sobie wyobrazić to, jakby ktoś dostał prądem w twarz albo w oko – mówi Łukasz Musiał z fundacji „Viva!”.Używanie zarejestrowanych na filmie elektrycznych poganiaczy, które rażą zwierzęta prądem o napięciu, co najmniej pięciu tysięcy woltów, jest dozwolone, ale w bardzo ograniczonym zakresie.Impuls musi trwać nie dłużej niż sekundę. Można go kierować jedynie w zad zwierzęcia, a między uderzeniami powinna nastąpić za każdym razem dłuższa przerwa.Po zapoznaniu się z materiałem nie mam żadnych wątpliwości, że doszło do przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. W związku z tym składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia takiego przestępstwa. Mam nadzieję, że prokuratura wyjaśni nie tylko rolę pracowników, ale też urzędowych lekarzy weterynarii i zarzuty usłyszą wszystkie osoby, które swoim zachowaniem dopuściły się tego, aby te zwierzęta cierpiały - mówi adwokat Katarzyna Topczewska.ZOBACZ PRZERAŻAJĄCY FILM - KLIKNIJ DALEJ
Krowy rażone prądem w głowę. Drastyczne nagrania z ubojni.

- Były uderzane poganiaczem w wymiona, rażone prądem w głowę, wykręcano im ogon – mówią przedstawiciele fundacji „Viva!”, którzy zarejestrowali jak wygląda wyprowadzanie zwierząt z ciężarówek w jednym z zakładów w środkowej Polsce.
Wraz z wolontariuszami fundacji „Viva!” pojawiliśmy się na tyłach jednej z ubojni położonej w środkowej Polsce. Przez szczelinę w ogrodzeniu obserwowaliśmy rozładunek transportu krów. Pracownik okładając zwierzęta pałką próbował jak najszybciej wygonić je na rzeź.

- Na nagraniach widzimy jak mężczyzna poganiaczem elektrycznym uderza prosto w głowę. Robi to przy dwóch innych pracownikach. Można sobie wyobrazić to, jakby ktoś dostał prądem w twarz albo w oko – mówi Łukasz Musiał z fundacji „Viva!”.
Używanie zarejestrowanych na filmie elektrycznych poganiaczy, które rażą zwierzęta prądem o napięciu, co najmniej pięciu tysięcy woltów, jest dozwolone, ale w bardzo ograniczonym zakresie.

Impuls musi trwać nie dłużej niż sekundę. Można go kierować jedynie w zad zwierzęcia, a między uderzeniami powinna nastąpić za każdym razem dłuższa przerwa.

Po zapoznaniu się z materiałem nie mam żadnych wątpliwości, że doszło do przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. W związku z tym składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia takiego przestępstwa. Mam nadzieję, że prokuratura wyjaśni nie tylko rolę pracowników, ale też urzędowych lekarzy weterynarii i zarzuty usłyszą wszystkie osoby, które swoim zachowaniem dopuściły się tego, aby te zwierzęta cierpiały - mówi adwokat Katarzyna Topczewska.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany