- Sprawdzimy, od kiedy były tam hodowane i dlaczego wcześniej tą sprawą nie zajęła się administracja osiedla, która wydzierżawiła piwnice - mówi Marek Marusik, szef straży miejskiej na Bałutach.
Przedstawiciele administracji osiedla zapewniają, że nic nie wiedzieli o zwierzętach hodowanych w piwnicy pawilonu handlowego, w którym znajdują się liczne sklepy i punkty usługowe, m.in. apteka i sklep z pieczywem. O tym, że z piwnicy wydobywa się fetor, powiadomili nas mieszkańcy osiedla M. Reja. Strażnicy znaleźli tam ponad 50 królików i 18 świnek morskich (ich właściciel twierdzi, że przyniósł je tam, gdyż w domu ma... remont). Za kratami zabezpieczającymi piwniczne okna pawilonu były nawet resztki zwierzęcych szczątków. Funkcjonariusze musieli wezwać na pomoc policję i patrol Straży dla Zwierząt, gdyż nie chciano ich wpuścić do pomieszczeń, w których są zwierzęta.
Po naszym wczorajszym artykule pt. "Hodowla królików w piwnicy" wypowiedziała się również dr Ewa Kaczmarek, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Łodzi.
- Zwierzęta powinny być zabrane. Jesteśmy w stałym kontakcie ze strażą miejską - mówi dr Ewa Kaczmarek.
Ewa Krawczyk z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi dodaje, że administracja osiedla nie powinna dopuścić do tego, aby w podziemiach dużego pawilonu handlowego trzymano kilkadziesiąt królików i świnek morskich.
- Zażądamy wyjaśnień. Przeprowadzimy też kontrolę - zapowiada.
CZYTAJ TAKŻE:"Hodowla królików w piwnicy pawilonu, mieszkańcy skarżą się na fetor"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?