Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kredyt dla znajomego: wziął 5 tys. zł pożyczki, dostał 100 złotych. Mężczyzna długu nie odda

(KZ)
Fot. Maciej Jeziorek / Polskapresse
A.A. wziął z banku pożyczkę w wysokości 5 tys. zł. Pieniądze zaraz oddał je koledze, na którego prośbę wziął kredyt. Dostał za to od niego sto złotych i był uszczęśliwiony do chwili, gdy bank zaczął żądać spłaty rat.

Spółka z Luksemburga zajmująca się skupowaniem długów, która stała się właścicielem i tego, wystąpiła już nie o pożyczone 5 tys. zł, ale o kwotę 7200 zł i do tego o ciągle narastające odsetki. Sąd Rejonowy nie miał żadnych wątpliwości i wystawił nakaz zapłaty na żądaną kwotę. Na szczęście znalazł się ktoś gotów pomóc A.A. i od nakazu zapłaty został w ustawowym terminie dwóch tygodni złożony sprzeciw. Sprawa trafiła do sądu, gdzie interesów dłużnika bronił pełnomocnik z urzędu.

Sąd sprawdził, że udzielający pożyczki bank, do kwoty 5 tys. zł, doliczył od razu prawie 2,5 tys. zł opłaty przygotowawczej oraz zobowiązał do comiesięcznej opłaty administracyjnej - po 25 zł. Niezależnie od tego naliczał odsetki od kredytu w wysokości 10 procent. A.A. nie czytał żadnych dokumentów, a tylko składał podpisy we wskazanych miejscach. Nie wiedział nawet w jakiej wysokości kredyt bierze! Za uprzejmość dostał od znajomego sto złotych co go ogromnie ucieszyło. Tymczasem znajomy spłacił trzy raty i przestał się interesować długiem.

A.A. jest osobą ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Na stałe przebywa w otwartej placówce opiekuńczej. Dostaje 1600 zł renty, ale całą oddaje opiekunce, która wydziela mu po nie więcej niż po 150 zł. Mężczyzna nie potrafi obsługiwać telefonu, niejednokrotnie w ogóle nie można z nim nawiązać kontaktu, ma problemy z zapamiętywaniem prostych próśb.

Psychiatrzy, którzy ocenili jego zdolność do świadomego podejmowania decyzji, nie mieli jednak wątpliwości, że mimo schizofrenii i innych zaburzeń psychicznych miał on zdolność zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażania woli. A jednak Są Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia całkowicie oddalił powództwo wierzyciela, spółki z Luksemburga.

Taki wyrok zapadł jednak nie z powodu niepełnosprawności dłużnika, nieuczciwości jego znajomego czy dwuznacznej roli banku udzielającego pożyczki. Sąd stwierdził, że dokumenty przedstawione przez wierzyciela pozwoliły na poddanie w wątpliwość, czy skutecznie odkupił od dług A.A. od pierwotnego wierzyciela. Gdyby jednak to udowodnił, to i tak sprawę by przegrał, bo nie wykazał jak wyliczył kwoty podane w pozwie! Szczególną wątpliwość sądu wzbudziła opłata przygotowawcza wynosząca aż połowę wysokości kredytu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany