Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krecz Janowicza z aferą w tle?

Redakcja
Jerzy Janowicz nie awansował do czwartego ćwierćfinału w tym sezonie.

Łodzianin w meczu 1/8 finału turnieju ATP World Tour 500 w Hamburgu, łodzianin skreczował w drugim secie pojedynku z Fernando Verdasco.
III runda gry pojedynczej: Fernando Verdasco (Hiszpania, 14) - Jerzy Janowicz (Polska, 4) 7:5, 4:0 i krecz
Podniosły się głosy, że Jerzy Janowicz poddał mecz 3. rundy w Hamburgu z Fernando Verdasco, żeby w piątek wziąć udział w pokazówce w Sopocie. "Dowiaduję się o tym od Was" - napisał "Jerzyk" na Facebooku w specjalnym oświadczeniu dla kibiców.

Janowicz był spodziewany w Sopocie na turnieju młodych talentów Lotto Junior tenis Cup, na którym miał rozegrać pokazówkę. We wstępnym planie imprezy w piątek wieczorem był przewidziany towarzyski debel z udziałem "Jerzyka", Łukasza Kubota i dwóch finalistów imprezy, który miał sędziować Mariusz Fyrstenberg - podaje eurosport.pl.

"Żadne rozmowy na ten temat nie były prowadzone i nie zamierzam się tam jutro pojawić" - twardo ogłosił jednak Jerzy Janowicz.

Najlepszy polski tenisista podkreślił, że krecz w meczu z Verdasco spowodowany był odnowieniem się kontuzji bicepsa.

Porażka z Hiszpanem kosztowała Jerzego Janowicza 13 tys. euro i 45 punktów, które dałyby mu prawdopodobnie najlepsze w karierze 15. miejsce, bo tyle co najmniej zarobiłby za awans do ćwierćfinału w Hamburgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany