Koszykówka. Widzew przegrał z byłym trenerem Omaniciem

Mecz rozpoczął się od prowadzenia poznianianek 6:0 po dwóch i pół minutach gry. Przełamła złą passę Drop, która zdobyła premierowe punkty, ale inicjatywa cały czas należała do rywalek, które prowadziły 16:4 po 5 min gry. Widzew się otrząsnął i powoli zaczął odrabiać straty (8 punktów pod rząd). Po celnie wykonanym jednym rzucie wolnym Bilotserkivska doprowadziła do wyrównania 30:30 (w 17 min), ale potem 7 punktów pod rząd zdobyły rywalki i wybiły z konceptu gospodynie. AZS systematycznie powiększał przewagę (do 15 pkt w 25 min).
W czwartej kwarcie łodzianki wzięły się do roboty. Na niecałe 4 min przed końcem meczu przewaga zmalała do 2 punktów. Wydawało się, że za chwilę łodzianki wyjdą na prowadzenie. Tak się niestety nie stało. Ostatnie słowo, mimo dramatycznej końcówki, należało do rywalek.
Były trener Widzewa - Elmedin Omanić okazał się lepszy od obecnego - Wojciecha Szawarskiego

CosinusMED Widzew Łódź Enea AZS Poznań 75:83 (16:21, 20:22, 17:18, 22:20, 22:22)

CosinusMED Widzew: Drop 27, Vucković 21, Gala 12, Bilotserkivska 6, Gertchen 3
Enea AZS: Mfutila 31, Pawlak 17, Calloway 16, Pyka 9, Miletic 5, Parzeńska 4, Zivadinović 1