Koszykówka. Reprezentacja Polski z porażką na inaugurację eliminacji mistrzostw Europy. Dotkliwa porażka w Wilnie

W czwartek reprezentacja Polski w koszykówce rozegrała pierwsze spotkanie od udanego sierpniowego turnieju prekwalifikacyjnego odbywającego się w Gliwicach.

Podopieczni Chorwata Igora Milicicia eliminacje mistrzostw Europy rozpoczęli z nie byle kim, bo z szóstą drużyną ubiegłorocznego mundialu - Litwą. W Wilnie faworytów grupy H nie mogli wesprzeć zawodnicy na co dzień reprezentujący najlepszą ligę świata NBA. Także koszykarze grający na parkietach Euroligi nie wsparli w pełni swojej drużyny.

Z kolei w polskiej reprezentacji nie brakowało koszykarzy, którzy latem ubiegłego roku odegrali kluczowe rolę w awansie do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk - Byli to m.in. kapitan Mateusz Ponitka, Aleksander Balcerowski, czy Michał Sokołowski.

Jeremy Sochan z powodu gry za oceanem nie pojawił się na zgrupowaniu.

Ostatnie istotne zwycięstwo z dzisiejszym rywalem (mecz o punkty) miało miejsce we Wrocławiu w 2009 roku.

Wynik w tym meczu otworzył celnym rzutem za trzy Sokołowski. Pierwsza połowa pierwszej kwarty była ze wskazaniem Polaków, którzy od udanej próby skrzydłowego utrzymywali prowadzenie. Gospodarze nie potrafili wyrównać stanu rywalizacji. Tym samym do koszykarze chorwackiego trenera kończyli premierową kwartę z przewagą trzech punktów (19:16).

Kluczem okazały się zbiórki. Polski zespół maił ich dwanaście, przy dwukrotnie mniejszej liczbie rywali. Środkowy Balcerowski jak i jego koledzy dominowali na ''tablicach'' w defensywie jak i ofensywie.

W drugiej kwarcie w obu drużynach zawodziła skuteczność. Potwierdzeniem jest zdobycie jedenastu punktów przez Biało-Czerwonych. Przy stanie 22:21 Polacy po raz pierwszy stracili prowadzenie w meczu.

Końcówka drugiej połowy należała do reprezentacji Litwy, która popisała się dwoma celnymi trójkami z rzędu. Najpierw skutecznie uczynił to Osvaldas Olisevicius, po czym w ślady za rodakiem podążył Krsutupas Zemaitis.

Wciąż wysoką dyspozycję prezentował Sokołowski, który w kolejnych dziesięciu minutach rzucił siedem pkt. W drugiej kwarcie zawiodła defensywa.

Nie minęły trzy minuty, a różnica wynosiła już dwanaście punktów. Litewscy koszykarze zawdzięczają to swoim obwodowym, którzy raz po raz trafiali cenne rzuty z dystansu (80 proc. za trzy i cztery trafione dystansowe rzuty). Skuteczność w tym elemencie mieli dwukrotnie większą niż Polacy.

Polacy w tej odsłonie zdobyli dziewiętnaście punktów, lecz przy dwudziestu siedmiu punktach Litwinów.

W ostatniej kwarcie obraz nie uległ zmianie.

Najwięcej punktów dla Biało-Czerwonych zdobył Sokołowski - 26.

W pierwszym meczu eliminacji szansę debiutu w reprezentacji Polski otrzymał urodzony w amerykańskim East Northport Luke Petrasek. Koszykarz zanotował m.in. trzy zbiórki.

W grupie H rywalami Polski (15. miejsce w rankingu FIBA) będą oprócz Litwy (10.) i Macedonii Płn. (59.) także koszykarze Estonii (44.).

Biało-czerwoni o udział w fazie grupowej eliminacji ME 2025 walczyli w prekwalifikacjach. Dopiero w trakcie ich trwania ogłoszono podczas finałowej fazy ME 2022 w Berlinie, że Polska będzie współgospodarzem kolejnego Eurobasketu, zastępując w tej roli Ukrainę, dotkniętą agresją Rosji.

Finałowy turniej 42. mistrzostw Europy odbędzie się na przełomie sierpnia i września 2025 roku w czterech krajach: na Cyprze (Limassol), w Finlandii (Tampere), Polsce (Katowice) i na Łotwie (Ryga).

Mecz z Macedonią Północną zaplanowano na poniedziałek