– Pierwsza z nich jest dobrze znana polskim kibicom koszykówki kobiecej, ponieważ wcześniej występowała w kilku polskich klubach, m. in. w Liderze Pruszków i Enerdze Toruń – przypomina Ryszard Andrzejczak, prezes łódzkiej drużyny. – W jednym z meczów ligowych zapisała na swoim koncie 28 punktów. I to, nomen omen, w spotkaniu przeciwko Widzewowi. Ma zastąpić na pozycji rozgrywającej Alicję Bednarek, która, jak wiadomo, doznała poważnej kontuzji. Druga – Cecilia Okoye występowała w minionym sezonie w I lidze akademickiej (NCAA), w której rozegrała 33 mecze, zdobywając średnio w każdym spotkaniu 12 pkt. i zaliczając po 9 zbiórek.
A co z dwiema Amerykankami, które grały w Widzewie w minionym sezonie?
– Pozostała z nami Sarah Boothe, z której nasza drużyna powinna mieć nie mniejszy pożytek, aniżeli w poprzednich rozgrywkach.
Jaki cel na ten sezon stawia pan przed swoimi koszykarkami?
– Plan minimum to zajęcie 10 miejsca na koniec mistrzostw, czyli utrzymanie się w koszykarskiej elicie kraju na sezon 2015/2016. Uważam jednak, że w tej edycji rozgrywek nasz zespół będzie na tyle silny, aby zająć po fazie zasadniczej, co najmniej ósme miejsce, a tym samym walczyć o wyższe cele, a nie tylko o utrzymanie się w ekstraklasie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość