Koszykarze ŁTSRN. Niezasłużenie zepchnięci przez władze Łodzi na sportowy margines

Wystarczy porównać to z tym, co dzieje się w Gdańsku. A sport ludzi niepełnosprawnych to kompletny margines marginesu. Trudno to sobie wyobrazić, a jednak: władze miasta mającego światowe zadęcie, walczącego bez powodzenia o EXPO, na cały sport niepełnosprawnych w Łodzi przeznaczają rocznie... 40 tysięcy złotych. śmiać się czy płakać?
Tymczasem wielkimi krokami zbliża się XXI międzynarodowy turniej w koszykówce na wózkach, który odbędzie się w Łodzi na początku czerwca i sytuacja jest taka, że prezes ŁTSRN - Andrzej Olejnik musiał wystosować list - protest do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Przypomnijmy. Łódzki turniej jest wpisany w kalendarz międzynarodowych imprez IWBF - światowej federacji koszykówki na wózkach.
- To impreza dużego formatu. Zapowiedziały w niej swój udział narodowe drużyny Białorusi, Litwy, Łotwy oraz nasza reprezentacja, przygotowująca się ME w Hamburgu, będącymi eliminacjami do paraolimpiady w Tokio. Przygotowania do turnieju trwały od listopada zeszłego roku. W pewnym momencie znaleźliśmy się w takiej sytuacji, mówiąc szczerze pod ścianą, że musieliśmy zdecydować czy zrezygnować z imprezy, czy jednak ją kontynuować. Dostaliśmy z Wydziału Sportu trzy tysiące złotych wsparcia czyli... 20 procent deklarowanej kwoty - pisze rozgoryczony Andrzej Olejnik. - Gdyby nie pomoc finansowa innych instytucji, prezydencki turniej nie doszedłby do skutku. Z wielkim trudem udało nam się zapiąć minimalny budżet.
Chcemy być postrzegani przez władze miasta jako pełnowartościowi sportowcy, a nie jako niepełnosprawni amatorzy, których traktuje się z przymrużeniem oka. Udowadniamy to naszą postawą na krajowych i europejskich arenach. Nasi zawodnicy reprezentowali Łódź na paraolimpiadzie w Londynie i na ME na Tanaryfie. Teraz na zgrupowaniach walczą o miejsca ma MS i ME. Jesteśmy aktualnym mistrzem Polski juniorów oraz walczymy w finale rozgrywek PZKosz seniorów. Startowaliśmy w Pucharze Europy w tym roku w Pecera we Włoszech. Posiadamy trzech juniorów powołanych do kadry narodowej na sierpniowe mistrzostwa świata w Hamburgu oraz pięciu powołanych do kadry U22 na wrześniowe mistrzostwa Europy we Włoszech. Nie zasługujemy na to, żeby zbywać nas lekceważącym wzruszeniem ramion i spychać na sportowy margines. Staramy się promować Łódź nie tylko na arenach krajowych ale i europejskich Nie ma nas w radach sportu miasta gdzie moglibyśmy przedstawiać swoje sukcesy i problemy. Chcemy w przyszłym roku zorganizować w Łodzi grupę eliminacyjna Pucharu Europy ale zastanawiamy się czy zainteresuje to władze miasta Łodzi i czy będzie w stanie wesprzeć nas finansowo. Jesteśmy najmłodsza drużyną w Polskiej Lidze Koszykówki na Wózkach która trzeba promować