Koszykarki Widzewa zakończyły już sezon

Po meczu Piotr Rozwadowski, trener widzewskiej drużyny powiedział: - Myślę, że ten mecz mógł się podobać kibicom. Przed tym spotkaniem byłem pełen obaw, że nie będziemy w stanie nawiązać wyrównanej walki. Okazało się, że radziliśmy sobie dobrze. Dziś zawiodły nas rzuty wolne. Nie trafiliśmy aż 12, to duży mankament.

MKS Polkowice - Widzew Łódź 69:62 (24:19, 17:18, 15:11, 13:14)
MKS Polkowice: Nicole Michael 17, Agnieszka Skobel 14, Nikki Greene 12, Corin Adams 10, Angelika Stankiewicz 8, Agata Nowacka 5, Roksana Schmidt 2, Paulina Żukowska 1, Yurena Diaz 0, Agnieszka Majewska 0.

Widzew Łódź: Angel Robinson 16, Aija Brumermane 10, Tinikki Crook 10, Marta Urbaniak 9, Aleksandra Kaja 5, Lidia Niedzielska 5, Julia Adamowicz 3, Aleksandra Wajler 2, Kinga Bandyk 2.

Zgodnie z regulaminem zespoły z miejsc 9-12 miały teraz zagrać (kolejka była wyznaczona na środę) o utrzymanie systemem „każdy z każdym” - sześć kolejek z zaliczeniem wyników z pierwszego etapu. Rozgrywki miała opuścić najsłabsza drużyna.

Okazało się jednak, że MUKS Poznań tuż przed ostatnią kolejką poprosił władze PZKosz o zakończenie sezonu bez konieczności rozgrywania fazy play - out. Wniosek poparły MKK Siedlce, AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski oraz Widzew Łódź.

- Sytuacja finansowa i organizacyjna poznanianek była daleka od oczekiwań, dlatego poddały się bez walki - mówi Ryszard Andrzejczak, prezes Widzewa. - Ekipa JTC Pomarańczarnia MUKS Poznań zgodziła się na ostatnie miejsce i spadek do I ligi. A to sprawia, że dla nas sezon się już zakończył i zajęliśmy dziewiąte miejsce.