Nie było niespodzianki. Koszykarki Widzewa tylko w pierwszej kwarcie dotrzymywały kroku w trzeciemu zespołowi w tabeli .
Mecz zaczął się nawet dobrze dla łodzianek. Po celnym rzucie z dystansu Aleksandry Pawlak objęły prowadzenie 3:0. Później trafiła Angela Beadle i łodzianki prowadziły 5:0. Rywalki wyraźnie miały problemy z dokładnością, bowiem zaliczyły dziesięć niecelnych rzutów z gry. Dopiero w szóstej minucie zdobyły pierwszego kosza. Później jednak znacznie poprawiły skuteczność i w 7 minucie doprowadziły do remisu 11:11, a dziesięć sekund przed końcem kwarty wyszły na prowadzenie 17:15.
W trzynastej minucie pojedynku przyjezdna drużyna prowadziła pięcioma punktami (25:20), a po kolejnych pięćdziesięciu sekundach już trzynastoma - 33:20. To był przełomowy moment tego spotkania. W tym okresie łodzianki zanotowały wiele strat i miały fatalną skuteczność, czym wyraźnie ułatwiły rywalkom zadanie. Gorzowianki wykorzystały to bezwzględnie.
Pierwszy mecz między tymi drużynami zakończył się także zwycięstwem drużyny trenera Dariusza Maciejewskiego 81:73.
Cosinus Widzew Łódź - InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. 53:90 (15:17, 15:36, 12:14, 11:23)
Widzew: Angela Beadle 20, Sylwia Bujniak 10, Julia Drop 3, Magdalena Pisera 2, Aleksandra Pawlak 5, Magdalena Kruszyńska 5, Klaudia Gertchen 0, Roddreka Rogers 4, Wiktoria Zapart 0, Natalia Gzinka 4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji