Koronawirus wraca do regionu łódzkiego! Zachorowania na COVID-19 znów rosną. To przez nowy wariant omikrona!

Z tygodnia na tydzień więcej jest zachorowań na COVID-19 w województwie łódzkim. W tygodniu od 16 do 22 czerwca wykryto 67 przypadków, w tygodniu od 23 do 29 czerwca - 141 przypadków, a w tygodniu od 30 czerwca do środy 6 lipca - już 229 przypadków.

Ostatnie dni pokazują, że koronawirus nie zwalnia tempa. Od czwartku do niedzieli w województwie łódzkim wykryto 163 kolejne przypadki zakażeń. To nadal niewiele w stosunku do ponad 3 tys. zachorowań wykrywanych dziennie na przełomie stycznia i lutego.

Jednak obecnie testy wykonywane są tylko u tych osób u których jest to niezbędne do dalszego leczenia, m.in. o słabszej odporności lub starszych.

Tymczasem wzrost zachorowań widoczny jest w całej Polsce, a w wielu krajach Europy mamy już do czynienia z kolejną falą. Na przykład we Włoszech tylko we wtorek wykryto 132 tysiące nowych przypadków i 94 zgony. Winne są temu nowe, jeszcze bardziej zaraźliwe warianty omikrona - BA.4 i BA.5, które przełamują wyrobioną już odporność na inne warianty COVID-19. O wyraźnym wzroście liczby zakażeń w Polsce mówił na piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak podkreślał wskaźnik reprodukcji wirusa R zbliżył się do poziomu 1,5 co jest jednym z najwyższych wskaźników w czasie pandemii. Zalecił osobom starszym noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych i komunikacji publicznej.

Na razie nie ma jednak powodów do paniki. Tomasz Karauda, lekarz specjalista chorób wewnętrznych ze szpitala im. Barlickiego w Łodzi zwraca uwagę, że choć zakażeń koronawirusem i innych infekcji dróg oddechowych jest więcej nie ma dużego przypływu hospitalizowanych.

- W szpitalach jeszcze tego nie odnotowujemy. Nie wiemy jednak, co będzie jesienią - podkreśla.

Lekarz od dawna jednak przekonuje, że koronawirus jeszcze się nie skończył i pojawiać się będą kolejne warianty, choć wiele wskazuje, że rozprzestrzeniają się szybciej, ale są mniej zabójcze.

- Czekamy teraz na ukończenie szczepionki przeciw nowym subwariantom koronawirusa i szczepienia prowadzone razem ze szczepieniami na grypę - mówi Karauda i zachęca osoby o słabszej odporności do zadbania o siebie i ostrożności w dużych skupiskach ludzi.

Na razie w Łódzkiem szczepią się pojedyncze osoby, głównie z powodu planowanych wyjazdów zagranicznych. W piątek wykonano zaledwie 272 szczepienia.