Koronawirus w Polsce. Zgłosiła policji, że ma objawy COVID-19. Za głupi żart odpowie przed sądem
Bełchatowianka poinformowała, że ma gorączkę, a niedawno przebywała w kraju, gdzie panuje koronawirus. To wystarczyło, by uruchomić cała procedurę związaną z zagrożeniem.
Zgłoszenie policja otrzymała w środę około godz. 13. Kobieta poinformowała, że ma wysoką temperaturę i wcześniej przebywała w kraju, gdzie panuje koronawirus. To spowodowało, że policja uruchomiła całą procedurę związaną z zaistnieniem takiego zagrożenia.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bełchatowie otrzymała zgłoszenie od oficera dyżurnego policji, a kolejny sygnał otrzymało również Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego, który ustalił, że zgłoszenie jest bezpodstawne, a kobieta, która wezwała pomoc, jest osobą nadużywającą alkoholu.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE