Przed placówkami pocztowymi tworzą się kolejki- łodzianie wpuszczani są pojedynczo. Pracownicy marketów budowlanych skarżą się, że muszą przychodzić do pracy. Boją się o swoje zdrowie. W poniedziałek rano na parkingu Castoramy na Widzewie było dużo samochodów. Klienci wchodzili i wychodzili z zakupami. Jak twierdzi Dagrama Zalewska, rzecznik prasowy wojewody łódzkiego, na razie tego typu punkty będą otwarte.
Raport z soboty, 14 marca
Mięso, ziemniaki, chleb i mąka - to trzy najbardziej pożądane produkty przez łodzian w ostatnich dniach. W sobotę rano pieczywa nie można była dostać w małych sklepikach osiedlowych na Olechowie, mieszkańcy Widzewa natomiast nie mieli szans na zakup mięsa i ziemniaków - tych artykułow nie było w osiedlowych marketach. Klienci sklepu Kaufland przy ul. Kilińskiego narzekali na brak mąki
Osoby, które planują zakupy w sklepach mięsnych Grot, powinni mieć przy sobie kartę płatniczą. Ekspedientki nie przyjmują gotówki (na banknotach również przenosi się wirus- przyp. red.). Panie z Grota nie kroją także wędlin w plasterki.
Na targowsku Górniak od godz. 7 panowal ogromny tłok - klienci wykupili wielkanocny zapas mięsa. Łodzianie kupowali ziemniaki, warzywa i owoce. Handlarze dbali o bezpieczeństwo - dezynfekowali ręce i zmieniali jednorazowe rękawiczki. Ruch po cytryny, pomidory, buraki i jabłka był ogromny.
W sobotę (14 marca) łodzianie otrzymali SMSy od sieci Biedronka, że... sklep jest otwarty.
Klienci łódzkich aptek wpuszczani są do środka pojedynczo, stąd kolejki przed wejściem do tych punktów. Taki sam system obowiązuje w piekarniach i sklepach mięsnych na Retkini.
Od soboty (14 marca) zamknięte są sklepy odzieżowe w galeriach handlowych. Wejścia do wnętrza Galerii Łódzkiej pilnuje ochrona.
Będzie waloryzacja 500+?