Koronawirus w Łodzi. Co z handlem. Dezynfekcja rąk i mycie wózków - jeszcze większa dbałość o higienę w łódzkich sklepach

- Skorzystałam z takiego środka wczoraj w centrum handlowym przy ul. Jana Pawła II – opowiada jedna z klientek. - Nie budził zbyt wielkiego zainteresowania. Widziałam jedynie jak używa go pracownik ochrony.

Wszyscy pracownicy są zobligowani do regularnego mycia i dezynfekowania rąk, używania jednorazowych rękawiczek, by ograniczyć bezpośredni kontakt produktami. Przedstawiciele związków zawodowych jednej z sieci domagają się maseczek ochronnych, żeli antybakteryjnych dla kasjerów, rękawiczek oraz ustawienia w sklepach oczyszczaczy powietrza z filtrami hepa (do niszczenia wirusów w powietrzu). Żądają również dezynfekcji produktów, które są sprowadzane z krajów objętych największym ryzykiem koronawirusa. Kosze i wózki są częściej czyszczone.

W ostatnim czasie zwiększono częstotliwość mycia wózków i koszyków zakupowych.

- Obecnie czystość wózków i koszyków sprawdzana jest z jeszcze większą uwagą, profilaktycznie zleciliśmy także częstsze ich czyszczenie mówi Paweł Franczak, starszy specjalista ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka. - Kosze i wózki najpierw poddawane są namaczaniu przy wykorzystaniu wody i płynu dezynfekcyjnego o odpowiednim roztworze, a następnie trafiają do kąpieli parowej, przeprowadzanej standardowo w temperaturze 90°C. W jej trakcie do usuwania zanieczyszczeń stosowane są specjalne parownice wyposażone w szczotki, a także szorowarki i flizelinowe ścierki, zawsze jednorazowego użytku. Parownica czyści całą powierzchnię, na jakiej zostaje zastosowana i zabija obecne na niej zarazki.

- W niektórych sklepach naszej sieci zaobserwowaliśmy wzrost zainteresowania produktami z długim terminem przydatności do spożycia, takimi jak: kasza, makaron, ryż czy konserwy. Zwiększonym zainteresowaniem cieszą się również produkty higieniczne - informuje Agata Biernacka z Aldi. - Sytuacja ta nie wpływa jednak na stan zaopatrzenia w naszej sieci. Zabezpieczyliśmy dostawy do wszystkich naszych sklepów i pozostajemy w ścisłym kontakcie z dostawcami i pozostałymi przedsiębiorstwami wchodzącymi w składu grupy Aldi Nord, aby na bieżąco monitorować sytuację i w razie konieczności podjąć odpowiednie działania, które umożliwią utrzymanie optymalnego łańcucha dostaw - podkreśla przedstawicielka sieci.

- Pragniemy też podkreślić, że w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo klientów, a także pracowników wprowadziliśmy specjalne procedury sanitarne we wszystkich sklepach i oddziałach sieci, które w zależności od rozwoju sytuacji będą na bieżąco aktualizowane - dodaje.

- Wszyscy nasi pracownicy zostali poinformowani o zasadach higieny i prewencji dotyczącej koronawirusa. Zwróciliśmy m.in. jeszcze większą niż do tej pory uwagę na higieniczne obchodzenie się z żywnością, zachowanie 1-2 metrów odstępu od osób kaszlących i kichających, a także regularne mycie i dezynfekcję dłoni.  Sklepy zostały zaopatrzone również w specjalne instrukcje dla klientów - informuje.

Przy stanowiskach z warzywami, owocami oraz pieczywem zapewniliśmy jednorazowe rękawiczki, które pozwalają na ograniczenie bezpośredniego kontaktu z produktami. Ponadto w ramach działań prewencyjnych zwiększyliśmy częstotliwość kontroli czystości naszych sklepów oraz zobligowaliśmy pracowników do częstszego czyszczenia wszystkich powierzchni sklepowych. Stosujemy się do obowiązujących zaleceń sanitarnych GIS-u - podsumowuje Agata Biernacka.