W klasztorze w Łagiewnikach w Łodzi zmarł kolejny zakonnik. W sobotę 17 października odszedł ojciec Bruno Kalinowski. Zaledwie we wtorek zmarł proboszcz parafii ojciec Marek Zienkiewicz. W klasztorze jest ognisko koronawirusa.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Już drugi franciszkanin zmarł w klasztorze w Łagiewnikach odkąd doszło w nim do rozwoju ogniska koronawirusa.
We wtorek zmarł zakażony koronawirusem proboszcz, 61- letni ojciec Marek Zienkiewicz. W sobotę zmarł także ojciec Bruno Kalinowski.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
W klasztorze sanepid wykrył ognisko koronawirusa, zakonnicy są w izolacji. Dwóch w tym tygodniu trafiło do szpitala.
Według naszych nieoficjalnych informacji także drugi zmarły zakonnik był zakażony koronawirusem i leczył się w szpitalu. Jednak sanepid odnotował na razie tylko jedną śmierć osoby zakażonej, czyli proboszcza.
Zmarli ojcowie mają być pochowani podczas jednej uroczystości. Jej termin nie jest znany.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Jak informuje Urszula Jędrzejczyk, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łodzi, w klasztorze w Łagiewnikach koronawirusem zakaziło się sześciu zakonników.
Dodatkowo sanepid nałożył kwarantannę na siedmioro dzieci, które tydzień temu przystąpiły w kościele do pierwszej komunii i miały kontakt z jednym z zakażonych zakonników.